Magik kręcą głową w każdą stronę trzymał się blisko Altego. To co usłyszał od łowców było zarazem niepokojące, niebezpieczne ale i ciekawe, szczególnie to o głównej bramie. Jest główne wejście, to muszą też być dodatkowe. Pytanie na których poziomach i za którymi zamkniętymi drzwiami, które zawsze były zamknięte.
Powody toczącej się gdzieś tam na zachodzie (czyli gdzie? Rozumiał że jest to tam gdzie słońce zachodzi, ale był przyzwyczajony nawigować korytarzami na zasadzie prawo - lewo i naprzód - zawróć).
Nie wtrącił się do rozmowy.