Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2007, 22:18   #105
Kolmyr
 
Kolmyr's Avatar
 
Reputacja: 1 Kolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetnyKolmyr jest po prostu świetny
Kobieta przejęła inicjatywę. Bardzo mu się to podobało a jeszcze bardziej podniecało. Zatracił się w pocałunku i pozwolił jej robić z sobą co tylko chciała. Czuł jej dłonie w swoich włosach jej język w swoich ustach. Wreszcie zaczęła go lekko popychać w stronę siedzeń. Nawet nie zauważył kiedy zdjęła z niego kamizelkę. Gdy tylko próbował zacząć ją pieścić unikała zręcznie jego dotyku. Tymczasem nierozładowywane podniecenie rosło w mężczyźnie. Poczuł jak przygryza jego wargę. A jednak warto było wyruszyć w tą podróż. Odsunęła się od niego i patrząc mu w oczy z tajemniczym uśmiechem na twarzy niemal zerwała z niego koszulę. Francisco uśmiechnął się szeroko i podarował sobie skomentowanie tej sytuacji. W końcu czas był na działanie a nie na słowa. Czuł jej pocałunki i pieszczoty na uchu i karku... To były jego najczulsze miejsca. Niemal odpłynął wiedziony tymi pieszczotami aż do samego raju. Snów poczuł jak ich usta łączą się w namiętnym pocałunku. Miał już dość biernego uczestnictwa musiał wreszcie zacząć działać. Objął ją mocno i oderwał usta od jej ust zaczął patrzeć jej prosto w oczy uśmiechając się delikatnie. Trwali w takiej pozycji kilka sekund nim zaczął całować jej kark. Gdy jedna ręka powędrowała do zapięcia jej sukni druga zjechała do pośladków. Nie było to może eleganckie ale nigdy nie był dżentelmenem. Język i usta łotrzyka pieściły jej jedwabiście gładki kark i ucho. Szybko uporał się z suknią nie przerywając pieszczot zsunął najpierw jedno ramiączko potem zaczął pieścić drugie ucho a ręka powędrowała na drugie ramię. Suknie osunęła się na ziemię bez najmniejszego problemu. Dłonie błądziły po jej niemal już nagim ciele. A on znów zaczął całować ą w usta. Przerwał na moment by przyjrzeć się jej dokładnie. Chyba nigdy nie spotkał kobiety która zrobiła na nim takie wrażenie i budziła w nim takie pożądanie. Rude włosy spływały łagodnie na nagie ramiona. Nie przyglądał się długo. Zrzucił koszulę i rozerwał zapięcie bielizny. Podniósł kobietę na ręce i ułożył ją na miękkim siedzisku. Jego dłonie i usta zaczęły błądzić po jej ciele...
 
__________________
To była dłuuuga przerwa... przepraszam wszystkich i ogłaszam oficjalnie... wróciłem !!!
Kolmyr jest offline