Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2021, 20:12   #93
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Wieczór w Czarnej Owcy mijał czwórce śledczych na dyskusji o rzeczach z całą pewnością mających związek z ich zadaniem, na zastanawianiu się, czy inne rzeczy mają z nim związek, a także o takich związanych z potencjalnym partnerstwem handlowym.

Doszli nawet do kilku wniosków:
- za płatnością dla Cichego, rzeczywistego mordercy dowódcy Garnizonu, stał prawdopodobnie Oskar von Schilde,
- Alfons ma ważne informacje, może nawet warte 500 koron, ale lepiej mu takiej kasy do rąk nie dawać,
- mając co najmniej pięć z czternastu głosów w Kolegium Elektorskim Władczyni Nuln i Wissenlandu wyrasta na drugą po Imperatorze.
- wielu ludzi sprzeciwiało się podziałowi Prowincji, ale po nieprzyjemnej reakcji Elektorki siedzą cicho (Rudolf poprawił krasnoluda - wyroków śmierci nie było. Wygnanie z pałacu, miesiąc w wieży, pozbawianie włości to tak, ale to tyle z kar. Wystarczyło. No chyba, że ktoś z pospólstwa gardłował, ale takich to zawsze kilku umrze jak Strażnik za mocno pałką przyłoży, zdarza się),
- zamordowany sylvański kupiec został zabity przez kogoś mającego ponadprzeciętne zdolności. A być może nawet takie przerastające możliwości człowieka. Wynajęcie wybitnego specjalisty kosztuje. A ten kupiec nie był aż tak ważny.

Wpadli także na kilka pomysłów:
- powiadomić Hieronimusa Ostwalda, że w mieście widziano skavenów i sprawdzić Oskara von S. oraz doktora Hohenheima w jego Archiwum,
- wypytać o tę dwójkę podejrzanych Gustawa von G. oraz Manfreda von W-G,
- przekazać Alfonsowi połówkę weksla na 500 koron.


Gdy w końcu rozeszli się do domów (Roz), rezydencji Hrabiny (Rudolf) i innej karczmy w kwartale krasnoludzkim (Galeb i Detlef) na każdego z nich coś czekało. Na troje z nich - informacje. A na czwartą - osoba.

Rudolf spotkał się z Gustawem i Manfredem. Ten pierwszy miał mu do przekazania zdobyte przez siebie informacje na temat pewnej damy dworu. Damy, która jeszcze nie tak dawno przekazywała pewien list, a teraz zaprzecza, by coś takiego w ogóle miało miejsce. A gdy dowiedziała się, że Von Grunneberg mieszka teraz u Hrabiny von Liebowitz, w ogóle się obraziła, że przecież dobrze wie, kto jej zasugerował ten pomysł i nie jej wina, że nie wyszło. Było dobrze, był ciekawostką, nawet Jaśnie Oświecona raczyła uhonorować gościa prywatną rozmową, co poradzić, że potem gdzieś pojechał i jak wrócił to bez ręki. A kalecy są brzydcy i się nimi Elektorka brzydzi. Teraz żałuje, że zapytała Hrabinę o radę, kiedy Elektorka poprosiła ją by zaprosiła kogoś w jej imieniu jako “niespodziankę”.

Ten drugi z zainteresowaniem przyjął informacje o postępach w śledztwie.
- Oskar von Schilde? Był sekretarzem Elektorki, całkiem kompetentny, choć od początku ostrzegałem, że to hazardzista. Z tego co pamiętam interesował się wyścigami konnymi i obstawiał ligę snotballa. Zadłużył się u mojego brata, który w Wissenburgu organizuje rozgrywki. Nie bardzo mogłem go ścigać, zaraz by poszła plotka, że używam zasobów prowincji do załatwiania prywatnych spraw rodziny, ale jak znam Stefana, to nie machnął ręką i pewnie sam już szuka dłużnika. Dam Wam list polecający do niego, do Wissenburga, po co macie szukać od zera.
- O Doktorze Wielu Imion też słyszałem. Kompetentny lekarz, specjalista od trucizn, jeszcze lepszy chirurg, przez większość medyków z uniwersytetu uważany za szarlatana, bo bardzo sprzeciwia się puszczaniu krwi. Czego potrzeba od niego?



Galeb i Detlef trafili akurat na salwę śmiechu. Okazało się, że jakiś głupi umgi zrobił dziś awanturę w Pierwszym Banku Krasnoludzkim, chciał podobno rozmawiać z jakimś Ludsonnem czy Rudssonem, a jak mu powiedziano, że nikt taki tu nie pracuje to zapytał co się stało, że został zwolniony i czy wiadomo co robi i gdzie teraz mieszka. Na początku wszyscy starali się być mili, nawet zszedł starszy nad kasjerami i powiedział natrętowi, że nigdy nikogo w tym roku nie zwalniał, więc musiało dojść do nieporozumienia i wydawało się, że sprawa zamknięta, ale gość rzucił tekstem, że tylko porozmawiać chciał, nawet może zapłacić, a chronienie swoich kosztem prawdy to niehonorowe jest... a przecież powinien wiedzieć, co się stanie jak się zaproponuje łapówkę albo zarzuci krasnoludowi kłamstwo, nawet nie wprost, a już oskarżenie o brak honoru... Kierownik to poważny khazad, tylko ogłosił bęcwała gaarem i sobie poszedł, rozruchów nikt nie potrzebował, a tak by się skończyło honorowe potraktowanie oszczercy, ale któryś z młodszych, widać wychowywany z ludźmi to mniej tradycyjnie podszedł do "niewidzialności" i "niedotykalności" gaara i rzucił czymś do kolegi z drugiej strony lady, "pechowo" tak, że gaar akurat stał na drodze pocisku. Czym pocisk był, stanowiło właśnie przedmiot dyskusji i co lepsze propozycje kwitowane były wybuchami śmiechu, ale Ostatnich zainteresowało co innego.
Galebowi coś świtało, ale to Detlef pierwszy przypomniał sobie, że słyszeli już raz połączenie nazwiska klerka bankowego Morgrima Ludssona z Pierwszym Krasnoludzkim Bankiem. To było podczas spotkania z Manfredem. Kowal Run przypomniał sobie też dodatkową informację jaką wtedy dostał. Tę o braku zaufania Manfreda do wszystkich uczestników spotkania, a nawet dokładniej - o braku zaufania do wszystkich, którzy usłyszeli tę informację.


Roz pod swoim domem natknęła się na Magrittę. Dziewczyna widać do perfekcji opanowała sztukę wymykania się z domu. Przynajmniej tym razem nie zaciągnęła się do wojska. Nie było to jednak spotkanie uczennicy z guwernantką, ale zleceniodawcy z prywatnym śledczym. Miała sprawę.
- Moja matka ostatnio bardzo się czegoś albo kogoś obawia. Wujek bagatelizuje to mówiąc, że to po prostu stres, że się martwiła o mnie, ale czuję, że to coś więcej - nie potrafiła podać jednak innych przydatnych informacji.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline