Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2021, 18:01   #38
Kaworu
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Książę Olch rozłożył dłonie w geście udawanej bezradności, w miarę jak M’olibden atakował jego niematerialny byt plazmą o coraz to nowej częstotliwości. Stali tylko oni dwoje, obcy przybysz i książę elfów – reszta jego towarzyszy pogrążyła się w mniej lub bardziej spokojnych snach.

- Nie rozumiesz – wyjaśnił – Ja nie tylko nie mam fizycznego ciała. Ja egzystuję na zupełnie innym poziomie niż fizyczny. Jestem snem. Marzeniem. Koszmarem. Myślą. Wspomnieniem. Ułudą. Czy można plazmą zniszczyć sen? Czy można nią przegonić nocną marę? Wpłynąć na czystą myśl? - kpiący uśmieszek nie schodził z jego ust.

- To dlatego my, Aes Sidhe, zazwyczaj trzymamy się z dala od świata ludzi. Ale jednak znalazłem sposób, po wielu latach poszukiwań, by przeniknąć bariery między myślą a fizycznością, marzeniem a banałem. Ja, Oberon II, ruszyłem do tego świata z krucjatą mego ludu. Każdy sen, każdy koszmar doda mi więcej blasku, efemery, glamouru, napoju, pożywienia i źródła mocy mej rasy. Już nie będę się żywił na tych śmiertelnikach, którzy w nocy zabłądzili do Tir na nÓg. Całe Halcyon City pogrąży się w moich marach, a ja zdobędę moc, o której mój ojciec mógł tylko zamarzyć. A potem, gdy wrócę do krainy snów, rzucę mu wyzwanie i pokonam siłą, o której istnieniu nie ma nawet pojęcia. W ten sposób stanę się Królem Olch, a mój rodziciel przejdzie w zapomnienie. I stworzę nową, wspaniałą erę. Erę, w której między naszymi światami nie będzie żadnej różnicy, bariery, rozgraniczenia. Erę, w której będę władcą absolutnym, kochanym i przerażającym w równiej mierze. Moi najwierniejsi słudzy będą stali u mego boku, a ludzkość… ludzkość będzie trzodą chlewną, na której bazie ustanowię swoje rządy. Tak, ta piękna chwila właśnie nadchodzi, jest bliżej i bliżej.

- Wybacz, nie wiem czemu Ci to wszystko mówię – książę rozmarzył się nieco, gdy snuł swoją wizję, ale teraz pełen wyższości, zimny uśmieszek wrócił na jego usta – Ty również nie jesteś z tego świata, czyż nie? Twoje sny… muszą być wyjątkowe. Pozwól mi ich doświadczyć. W zamian przysięgnę na swoje prawdziwe imię, że nie wtłoczę Ci w żyły trucizny. Twój umysł… jest zbyt cenny, by uszkodzić Twe ciało. Zgódź się proszę. Tyle blasku za jeden łyczek…

~*~

Kiedy młodzi bohaterowie wybudzili się ze swoich przyjemniejszych lub nie snów, leżeli na zimnej, twardej ziemi. Orszak Oberona II dalej grał, śpiewał i tańczył, tym razem jednak światło księżyca i gwiazd nie przechodziło przez elfy na wylot, lecz odbijało się od ich w pełni materialnych ciał. Wychodziło na to, że relacja była obustronna = zesłane sny dały coś ludziom, którzy ich doświadczali, a Aes Sidhe stały się dzięki nim lepiej zakorzenione w materialnej rzeczywistości.

Księżyc przesunął się bardziej ku zachodowi, gdy herosi spali, ale poza tym i nowym stanem orszaku Oberona ciężko było stwierdzić, że coś się zmieniło.

- Już się obudziliście? - bohaterów dobiegł głos. Gdy się obrócili, zobaczyli Księcia Olch, tym razem obok swego rumaka. W jego rękach, zamiast kielichów, był jednoręczny miecz, zdawał się być wykuty z czystego srebra, lśniącego w blasku księżyca – Sądziłem, że moja wina dłużej Was przetrzymają w objęciach snów. Pewnie ma to związek z Waszymi nastoletnimi mózgami, działają zupełnie inaczej niż dorosłych… - wyraził na głos przypuszczenie.

- Jak mniemam, pragniecie teraz stoczyć ze mną walkę? Jakież to… banalne… - bohaterowie mieli wrażenie, że książę ze wszystkich sił powstrzymał się przed przewróceniem oczami.


Jeśli M’o nie ywpije żadnego z win, to dla niego Książę Olch nie będzie materialny. Dalej jednak może Zaglądać Przez Maskę lub Prowokować. Jeśli Mike chcesz, możesz opisać jak M’o pije wino w tej turze i budzi się razem zresztą herosów W takim wypadku oczywiście opisujesz również sen/koszmar

Kiedy Książę Olch opisywał swój plan, reszta postaci spała M’o będzie musiał im go zrelacjonować (lub nie, jeśli nie chce, w co jednak wątpię )


 
Kaworu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem