Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-01-2022, 13:27   #25
Bielon
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
Ocknął się zupełnie trzeźwy i przytomny, choć oszołomiony jak człek któremu w nocy wołają "Gore"!! pod oknem. Trzeźwym okiem ocenił przekrzywiony pokład. Potem drugi pokład. Potem trzeci pokład. Potem wiele innych pokładów... Jak przez mgłę słyszał śpiewy druhów, w tym Kasztaniaka, "dzięki niech będą Manannowi!", kawalerskie, weselne przyśpiewki. I dotarło do niego, jak przez jakąś mgłę, że to chyba o nim kompani mówią, że żenić się będzie.

- Jaaa sę nie żżżenię!!!!! Nnnniiieeee!!!! - ryknął na całe gardło próbując unieść się w na nogi, nieudolnie nieco, bo płynąć podpijał pod płaszczem z bukłaka, dla zdrowotności, coby alchemiczne specjały wypędzić z organizmu uczciwą okowitą.

Roześmiane wielotwarze na drugiej łajbie gruchnęły śmiechem, jeden się posmarkał przez co przy swoich wąsach wyglądał na morsa gdy mu gluty zwisły z wąsisk. Wszyscy śmiali się szczerze.

- Cichaj Korin - szepnął doń Bernolt mrugając porozumiewawczo okiem, wykorzystując powszechną wesołość i gromki, niosący się po wodzie śmiech. - Daj pracować...

- Jaaaa myś... młyśślaahhł, żhhheee wyyy dłłuhhhhyy, aaa whhy mmnniiieee chcehhhcie, chcchhheeecie... - Korin wygrażał kompanom ku uciesze członkom Rzecznej Straży.

- Musi wielce urodziwa narzeczona!

- I wymowna być musi! Język pewnie cięty, że jak raduje się z powrotu chłopa do domu, to na sąsiedniej ulicy słyszą "Ty kurwi synu!!!", ha ha ha!!

- I pewnie mamusię ma lepszą jeszcze!! Jaka matka taka córcia!!!

- Maaaa!!
- Korin zawył odzyskując ślady trzeźwości. Przerażenie na jego Korina było wręcz namacalne. - Ja chhhceee do wojska!! Służba!! Ja się nie żenię!!! - bezradnie, wzrokiem szukającym ratunku spojrzał na roześmianych Strażników Rzecznych i ruszył w ich stronę wyciągając do nich ramiona, by podjęli go na łódź.

.
 
__________________
Bielon "Bielon" Bielon
Bielon jest offline