Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2022, 19:03   #41
Ribaldo
Bradiaga Mamidlany
 
Ribaldo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ribaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputacjęRibaldo ma wspaniałą reputację
@Dhratlach jeżeli chodzi o rangi, to wygląda to następująco:
- Danjwel Liev - porucznik;
- Faraji Haivet - chorąży;
- Ta'nar - porucznik;
- Dash bim Krer - porucznik;

Takie coś wystarczy, czy mam dopisać to w panelu?

Malrof, to nie tylko cywil, ale też członek załogi na specjalnych zasadach. O tym jednak przekonacie się wkrótce.

Co do waszej wiedzy o Pakledach, to są to podstawowe fakty, czyli, że są tłuści, leniwi i przede wszystkim mądrzy inaczej. Nieogarnianie rzeczywistości Malrofa było legendarne w Akademii.
Przykład specyficznej inteligencji Pakledów:
https://www.youtube.com/watch?v=H64l5BsFokM

Poza tym wiecie, że to:
Cytat:
Napisał Ribaldo Zobacz post



Był to nie kto inny, jak Malrof, przedstawiciel rasy Pakledów, który ukończył wraz z nimi ostatni rok studiów w Akademii Gwiezdnej Floty. Nikt nigdy do końca nie wyjaśnił, dlaczego osobnik o tak specyficznej kulturze i zachowaniu studiował wraz z innymi studentami szkolonymi do zaszczytnej służby w Gwiezdnej Flocie. Krążyło na ten temat wiele plotek, a każda z nich była coraz bardziej absurdalna i niedorzeczna. Oficjalnie Malrof miał status wolnego słuchacza. Nieoficjalnie mówiło się i o tajnym porozumieniu między Federacją, a królową Gugendolrof. Miało ono ponoć zakładać, że nastąpi wymiana wiedzy i części technologii Federacji za wsparcie i przekazanie pewnych danych wywiadowczych.
Jaka by nie była prawda, fakt pozostawał jeden i niezmienny. Malrof był najbardziej denerwującym, najbardziej nierozgarniętym i męczącym humanoidem w całym wszechświecie. Nawet Ferengi z ich wieczną chęcią oszukania cię lub zrobienia interesu, nie byli tak absorbujący i wpieniejący, jak ten oślizgły tłuścioch Malrof.

- O! Witajcie przyjaciele - rzekł na powitanie, tym swym zachrypniętym i jednocześnie wiecznie zdyszanym głosem.

Przyjaciele, a to dobre. Jedyną łączącą ich rzeczą był fakt, że dwa razy z powodu brak miejsce w studenckiej stołówce siedzieli przy jednym stoliku. Do dzisiaj na samą myśl, paliła ich zgaga po tamtych posiłkach.

Możecie spokojnie uznać, że Malrof jest typowym przedstawicielem swojej rasy. Z tym, że jak mówiono na Akademii i tak jest powyżej średniej. Sam o sobie mówił, że jest najbystrzejszym spośród z Pakledów dlatego dostąpił zaszczytu uczęszczania do Akademii.
 
__________________
I never sleep, cause sleep is the cousin of death
Ribaldo jest offline