James Davis:
Informacje wydawały się pasować do siebie niczym kawałki podartej ilustracji. Pozornie małoistotna data pożaru i strzelaniny połączyła się z wiadomościami posiadanymi przez Flanaghana. Przeglądając księgę przyniesioną przez Goodmana szybko stwierdziłeś, że nie rozumiesz języka w jakim została spisana to znaczy łaciny. Nie poddałeś się jednak i po prostu kartkowałeś ją oglądając na szybko ilustracje i odręczne przypisy. Nagle rzucił ci się w oczy japoński symbol
空
ogólnie oznaczający niebo, ale miał i inne znaczenie. Pustka. Obok była czarnobiała ilustracja przedstawiająca kobietę z pustymi oczami, choć po przyjrzeniu się widać w nich gwiezdne konstelacje. Jakkolwiek ilustracja pozornie nie dowodzi większych umiejętności jej twórcy to jednak te oczy wskazują na niesamowity wprost kunszt. Są tam adnotacje również w innych językach - europejskich (tzn poznajesz grecki), azjatyckich, po arabsku i nawet w takich, których nigdy w życiu nie widziałeś. Wszystkie są dookoła ilustracji i prawdopodobnie oznaczają to samo.
Ryan Flanaghan:
Data istotnie była zauważona przez Jamesa. Strzelanina i pożar miały miejsce w trzecim tygodniu lipca 1910 r.
Ryan (Inteligencja 70), rzut: 14
Przeglądając dawniej dokumenty związane z domem widziałeś pokwitowanie oddania do użytku kanalizacji datowane na październik 1910 r. Dodatkowo mgliście przypominasz sobie jak o "niesamowitej szybkości działania zarządu Wolfsburg" słyszałeś od swoich rodziców. Podobno plan budowy kanalizacji był w powijakach i nagle pojawiły się pieniądze i robotnicy i zbudowali dość nowoczesną kanalizację na całej ulicy i we wszystkich domach bez rozróżnienia, czy mieszkali tam biedni czy bogaci ludzie. Ze swoich wspomnień wiesz ponadto, że gabinet wuja powstał w tym samym czasie co założenie kanalizacji - równie błyskawicznie, choć nie wiesz kto za to zapłacił. Może wuj, a może z tych samych pieniędzy co kanalizacja.
Wszyscy:
Podzieliliście się powyższymi informacjami. Zgodnie z instrukcją otrzymaną przez Goodmana w Nowym Orleanie osoba mająca odebrać od niego książkę czai się w zaroślach na sąsiedniej nieruchomości w godzinach między północą, a pierwszą w nocy. Wczorajszej nocy Goodman spóźnił się z uwagi na opóźnienie pociągu. Goodman jest przekonany, że odbiorca już wie o jego pobycie w Arkham i z tego powodu chce jak najszybciej oddać księgę o umówionej godzinie i w umówionym miejscu. Na razie jednak dopiero zapada wieczór, a letnie słońce choć już schowało się za widnokręgiem to jeszcze oświetla okolicę i będzie tak przez około półgodziny (zmierzch żeglarski).
Wiadomość ogólna:
Ostatni moment przed nastaniem nocy na dodatkowe przyjrzenie się okolicy i porozmawianiu z przypadkowymi przechodniami. Ewentualnie na przygotowanie planu działania. Goodman niedługo obudzi się i zejdzie na parter, o północy pójdzie na sąsiednią nieruchomość oddać księgę - przynajmniej jeżeli nie pokrzyżujecie mu jakoś planów z wam tylko znanych powodów.