Cytat:
Napisał Gladin Człowiek od pożyczki to dla Rudolfa wąsaty ochroniarz Manfreda, który go na samym początku wprowadził do niego na spotkanie. Właśnie pod pretekstem pożyczki. I jego wizyty u Manfreda miały być właśnie pod tym pretekstem. |
OK. Jak sługa/ochroniarz zaprasza do swojego pana/pani to raczej nie dla siebie i skoro zaprowadził na spotkanie z manfredem i jego siostrą to myślałem, że wiadomo dla kogo kredyt. Cóż, nie czytamy sobie w myślach nawzajem, więc takie nieporozumienia będą się zdarzać.
Wąsatego sługę/ochroniarza znalazłeś bez problemu. A ja już edytowałem. Tak z ciekawości - już kilka razy Manfred w tej sesji podkreślał, że pod żadnym pozorem nie może być połączony ze sprawą i dlatego poprosił o pomoc Was zamiast wysłać swoich ludzi - a tutaj już kolejny raz próbujecie postąpić dokładnie odwrotnie niż mówi - co robię źle?