Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2022, 12:59   #47
WinterWolf
 
WinterWolf's Avatar
 
Reputacja: 1 WinterWolf nie jest za bardzo znany
Ze swojej strony powiem - przepraszam za długi brak kontaktu. Święta i Sylwester były dla mnie dość intensywne...

Rzadko zgadzam się z CogManem, ale w tym wypadku może on sobie tę datę zapisać w kalendarzu... Moi przedmówcy właściwie pokryli wszystkie punkty co do których mam uwagi. Szczególnie punkty Vesci są zgodne z moimi odczuciami w tej materii.
Postaram się jednakże doprecyzować swoją perspektywę wg ważności dla mnie:

1. Po scenie w dżungli, gdzie dwóch graczy straciło po jednym ze swoich żyć nie ze swojej winy, nie w wyniku popełnionego przez nich błędu, tylko w tzw. "cutscence" zaczęłam odczuwać stres wynikający z czekania na kolejny bolesny w skutkach dla postaci random event. Kontrproduktywne też okazało się dla mnie wykazywanie inicjatywy moją postacią w kwestii zabezpieczenia swojego namiotu skoro to nie uchroniło jej przed atakiem mrówkolwa, ba, wyglądało to jakby moja proaktywność sprowadziła na postać ten event. Utrata broni przez Dustina, która miała być jednym z ważnych dla niego przedmiotów również w predeterminowanej "cutscence", a nie w wyniku jego błędnego działania także wydawala się niewłaściwa i wzbudziła we mnie negatywne odczucia.

2. Z jednej strony przygotowaliście fajny szkic postaci - bardzo polubiłam moją panią doktor. Ale z drugiej strony nic o niej nie wiem. Obawiam się mówić w odpisach o tym co pani doktor robi, wie lub posiada, bo nie wiem w sumie czy nie okaże się, że jest to np. umiejętność jej zupełnie obca. Choćby w tym momencie czuję, że jest mi mocno sugerowane by postać poszła pomóc odebrać poród, ale jednocześnie wisi w powietrzu nuta wrogości ze strony tubylców. Nie sposób nie czuć obawy, że scena skończyłaby się utratą jednego z żyć, bo "odpalę" niewłaściwy predeterminowany event...

3. Trochę ignorowane przez Was były interakcje między postaciami, postaci ze światem, potrafiliście też ignorować nawzajem elementy opisane w świecie. Dla przykładu: scena, gdy Dustin przechodzi po linie - dwie panie oddaliły się stamtąd w chaszcze odwiedzione zapachem smaru rusznikarskiego. Wcale nie czekały z zapartym tchem aż alpinista przejdzie, tylko inwestygowały ślady pozostawione przez kogoś kto był tam wcześniej i najwyraźniej konserwował broń palną. Nie dostałyśmy niestety żadnych odpowiedzi na pytania, które nasze postaci miały w związku z tym. Cała interakcja została pominięta, a mogłyśmy się tam sporo dowiedzieć. Czuję, że scena miała spory potencjał, który nie został wykorzystany na rzecz pchnięcia akcji...

4. Błędy... Są uciążliwe w czytaniu. Część wygląda jak nieodczytany i niepoprawiony po napisaniu akt agresji ze strony autokorekty w telefonie (w ten sposób mam wrażenie Dustin z alpinisty został alienistą) część to zapewne wynik pośpiechu lub rozkojarzenia.

W obliczu powyższego także składam na ręce Mistrzów rezygnację z sesji.
 
__________________
"Eala Earendel engla beorhtast
Ofer middangeard monnun sended."
WinterWolf jest offline