Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-12-2021, 20:28   #41
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Nass post jest w produkcji.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline  
Stary 16-12-2021, 07:03   #42
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Post już jest. Na swoje odpisy czas macie do 27.12.2021.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline  
Stary 03-01-2022, 14:08   #43
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Jak tam moi drodzy gracze? Cierpliwość w istocie jest cnotą, ale na najcnotliwszych to z pewnością nie trafiliście

Prosilibyśmy wobec tego o deklaracje dotyczące Waszych postów. Czy i kiedy.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 04-01-2022, 12:32   #44
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Faktycznie jest sporo po terminie. Były święta i nowy rok, a to zawsze człowieka zajmuje.

Abstrahując jednak od tego, muszę przyznać że mam kłopot z napisaniem posta, gdyż nie bardzo wiem co zrobić Dustinem.
Gramy postaciami które dopiero odkrywamy, a które są tylko wcieleniem kogoś jeszcze innego - nieokreślonego. Przy czym to drugie możemy przyjąć w pełni, w połowie lub z tego zrezygnować.
Z jednej strony dowolność którą daliście graczom daje duże możliwości. Z drugiej jednak sprawia że bardzo ciężko się w tym odnaleźć.


A co sądzi reszta graczy?
 
Mekow jest offline  
Stary 05-01-2022, 00:09   #45
 
CogMan's Avatar
 
Reputacja: 1 CogMan nie jest za bardzo znany
Oookay, od czego zacząć? Do „konfliktu osobowości” nie muszę już nic dodawać, bo inni to poruszali, więc skupię się na wszystkim pozostałym. Trochę tych wniosków miałem, więc dam TL;DR: za mało przygotowania, brak konsystencji podczas przedstawiania świata gry, niewykorzystany potencjał, za dużo odpowiedzi na pytania, które nie są istotne.

A teraz wyjaśnię skąd to wypłynęło, żeby nie było, że to czcze narzekanie.

Pierwszy i najważniejszy wniosek: Sesji zabrakło przygotowania. Popracowanie nad nią ze 2-3 tyg i rozpoczęcie rekrutacji później mogłoby zrobić dużą różnicę. Więcej danych początkowych, więcej informacji na których moglibyśmy bazować. Ekspedycja zaczyna się od szeroko zakrojonych poszukiwań informacji. Postać, którą odgrywałem powinna te informacje mieć, musiałem odgrywać niezorganizowanego organizatora, nie sposób ciągle wymyślać czegoś w temacie.
Druga sprwa: Koncepcja była dobra. Sama idea sesji była obiecująca ale gdy przyszło co do czego wypadło dość blado. Po części pisanie było kompetentne, nawet było parę fragmentów, które mi się podobały, ale… ale jest jeszcze cała reszta.
Miałem wrażenie, że to co się dzieje w sesji nie jest za bardzo efektem moich działań, a raczej że reaguję na to co dostaję przed siebie. Jakby jazda rollercoasterem, gdzie widzi się tylko na 2m do przodu… i wagonik pojedzie daną ścieżką niezależnie od tego co zrobi zawartość. Jedyna scena, gdzie było to zrobione po części dobrze to starcie z mrówkolwem XL pośrodku nocy, ale nawet tam miałem wrażenie, że były określone rzeczy, które musiały się stać niezależnie od tego co zrobią gracze. Żeby odniesione rany lub konsekwencje miały wagę dla gracza muszą być efektem podjętych przezeń działań i np. słabego rzutu z nimi powiązanego, a nie oberwaniem random eventem na twarz.
Dalej: Idea połączenia gracza i postaci była dobra, ale można było ją wykorzystać lepiej. Np. by dwie rzeczywistości się przenikały i po spełnieniu określonych warunków wyciągnąć przedmiot z "realnego" świata i zgarnąć do jumanji? Albo jakby postać „umierała” to na chwilę budziła się ze snu w realnym świecie i zaraz „zasypia” ponownie? Takie 2 pomysły mi wpadły w ciągu tych parunastu minut jak to pisałem. Opcji było wiele, a wyszła z tego pierdoła, którą zamiotło się pod dywan, by nie zwiększać ilości rzeczy, których istota dalej nie została sprecyzowana.
Opisy obszarów były ok i budowanie klimatu było w porządku… ale coś mi nie pasowało i do którejś chwili nie miałem pojęcia co. Jak przejrzałem odpisy kilka razy to zrozumiałem:
Brak spójności i konsekwentnego przekształcenia świata: na przykład mamy opis przemarszu przez dżunglę, jest ok… i nagle dowiadujemy się, że gdyby wnioskować z odpisu to lokalne pareczniki nie są po prostu rozrośniętym robactwem, a krzyżówkę demona i sadysty w ciele stawonoga. Wtedy skoczyłem do innych odpisów i namierzyłem problem: W trakcie jednego odpisu były elementy nastawione na 3 różne efekty, jakby piszący zmieniał styl. To sprawiało, że nawet jeśli poszczególne elementy same z siebie były ok, to zestawienie ich razem wychodzi jak próba jedzenia schabowego z lodami śmietankowo-czekoladowymi z sałatką z majonezem.
To łączyło się z przeskokami w czasie i tworzyło sprawiało, że budowany klimat się sypał. Fakt, że tak "skakaliśmy" spowodował efekt podobny do tego jakbym oglądał film przewijając go na prędkości x10 przez minutę i potem oglądał normalnie minutę i tak w kółko.
Zabieg przeskakiwania w czasie nie jest sam w sobie zły - gdybyśmy szli od akcji do akcji to bym zrozumiał - pomijamy nieistotne części, dostajemy ster w ręce, gdy trzeba podjąć decyzję, robimy co trzeba, świat odpowiada – jest ok. Takie coś zapewne nie spodoba się wszystkim, ale jest sensowne i mogłoby nadać trochę struktury całej sesji. Dostaliśmy jednak coś innego: robienie odpisu w próżni. Przy jednym odpisie miałem duży problem, bo nie uzupełniał „próżni” i musiałem po raz kolejny raz dać coś zupełnie „od siebie” bez bazowania na czymś z poprzednich odpisów. Gdy nie ma tak na prawdę co robić bo dalej nie mamy pewności na co możemy lub nie możemy sobie pozwolić, albo gdy tylko jedna osoba może potencjalnie zrobić cokolwiek sensownego to jak dawanie po hamulcach w niewłaściwym momencie.
Następna sprawa: dalej nie wiemy która postać co potrafi i tylko bawimy się w wymyślanie co potencjalnie mogą umieć i wiedzieć. Białe plamy można uzasadnić w świecie gry, ale my je mamy „na realu” a to już jest problem.

Podsumowując: trochę taka sesja early access. Chyba lepiej by było, gdyby pójść za ciosem i sesja byłaby survivalowym sandboxem. Wszystkie brakujące elementy się zgadzają. Konkrety o głównym wątku fabularnym: coming soon. Zasady mechaniczne: coming soon. Jakieś pewniki, na których można by bazować: coming soon. Celowość przedsięwzięcia: coming soon. I to mogłoby wypalic, gdyby w sesji było coś innego, czego można by się uczepić… ale ja tego nie znalazłem.

Też spasuję. Powodzenia.
 
CogMan jest offline  
Stary 05-01-2022, 11:44   #46
 
Vesca's Avatar
 
Reputacja: 1 Vesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputacjęVesca ma wspaniałą reputację
Wypowiedź CogMana pokryła 3/4 również moich uwag do sesji, od siebie dodam jeszcze tylko kilka:
1. Podejmowanie decyzji za graczy - jeśli już dostajemy jakieś malusieńkie pole na które mamy wpływ, to nie powinno być naruszane i to my powinniśmy całkowicie decydować co w danych scenach nasze postaci robią. Gwoździem do trumny było zabicie 'od tak' postaci CogMana i Mekowa. Najpierw dostajemy info, że wszyscy mają po trzy życia, a za chwilę jedno z nich dwóm z czterech postaci zostaje odebrane i nie przez wzgląd na ich głupie decyzje, tylko tak po prostu, bez możliwości zareagowania na to w żaden sposób.
2. Liczne błędy stylistyczne i gramatyczne - poza spójnością tekstu liczba zawartych w nim błędów była dodatkowym punktem dającym po oczach, przy próbie przebrnięcia przez treść odpisów. Momentami było wręcz ciężko zrozumieć co się dzieje w danej scenie.
3. Niedomówienie w kwestii postaci, które opuściły grę wcześniej - na początku była w rekrutacji propozycja, że jeśli nie będzie wystarczającej liczby graczy, postacie staną się NPC, których będziecie prowadzić. Logicznym by więc było, że gdy dwójka graczy opuściła rozgrywkę, powinniście przejąć ich postacie. Ciosem poniżej pasa stała się scena, gdy potrzebne były umiejętności jednej z nich. Reszta graczy dostała więc po głowie za to, że jakiś inny gracz postanowił opuścić grę. Rozwiązaniem byłoby albo wykluczenie takiej sytuacji, albo przekazanie umiejętności innemu graczowi, albo przejęcie postaci jako npców, którzy zajęliby się ta kwestią. I tak jak sama scena mogłaby być nawet na tym poziomie w porządku, niezbyt w smak pojawiła się w tekście wzmianka w stylu 'gdyby była z nami pani X, to by było ok, ale że jej nie ma to macie przesrane'.

Choć pomysł na sesję bardzo mi się podobał i to ja zaprosiłam do niej CogMana i Winter, spasuję z dalszym graniem.
 
__________________
If I had a tail
I'd own the night
If I had a tail
I'd swat the flies...
Vesca jest offline  
Stary 05-01-2022, 12:59   #47
 
WinterWolf's Avatar
 
Reputacja: 1 WinterWolf nie jest za bardzo znany
Ze swojej strony powiem - przepraszam za długi brak kontaktu. Święta i Sylwester były dla mnie dość intensywne...

Rzadko zgadzam się z CogManem, ale w tym wypadku może on sobie tę datę zapisać w kalendarzu... Moi przedmówcy właściwie pokryli wszystkie punkty co do których mam uwagi. Szczególnie punkty Vesci są zgodne z moimi odczuciami w tej materii.
Postaram się jednakże doprecyzować swoją perspektywę wg ważności dla mnie:

1. Po scenie w dżungli, gdzie dwóch graczy straciło po jednym ze swoich żyć nie ze swojej winy, nie w wyniku popełnionego przez nich błędu, tylko w tzw. "cutscence" zaczęłam odczuwać stres wynikający z czekania na kolejny bolesny w skutkach dla postaci random event. Kontrproduktywne też okazało się dla mnie wykazywanie inicjatywy moją postacią w kwestii zabezpieczenia swojego namiotu skoro to nie uchroniło jej przed atakiem mrówkolwa, ba, wyglądało to jakby moja proaktywność sprowadziła na postać ten event. Utrata broni przez Dustina, która miała być jednym z ważnych dla niego przedmiotów również w predeterminowanej "cutscence", a nie w wyniku jego błędnego działania także wydawala się niewłaściwa i wzbudziła we mnie negatywne odczucia.

2. Z jednej strony przygotowaliście fajny szkic postaci - bardzo polubiłam moją panią doktor. Ale z drugiej strony nic o niej nie wiem. Obawiam się mówić w odpisach o tym co pani doktor robi, wie lub posiada, bo nie wiem w sumie czy nie okaże się, że jest to np. umiejętność jej zupełnie obca. Choćby w tym momencie czuję, że jest mi mocno sugerowane by postać poszła pomóc odebrać poród, ale jednocześnie wisi w powietrzu nuta wrogości ze strony tubylców. Nie sposób nie czuć obawy, że scena skończyłaby się utratą jednego z żyć, bo "odpalę" niewłaściwy predeterminowany event...

3. Trochę ignorowane przez Was były interakcje między postaciami, postaci ze światem, potrafiliście też ignorować nawzajem elementy opisane w świecie. Dla przykładu: scena, gdy Dustin przechodzi po linie - dwie panie oddaliły się stamtąd w chaszcze odwiedzione zapachem smaru rusznikarskiego. Wcale nie czekały z zapartym tchem aż alpinista przejdzie, tylko inwestygowały ślady pozostawione przez kogoś kto był tam wcześniej i najwyraźniej konserwował broń palną. Nie dostałyśmy niestety żadnych odpowiedzi na pytania, które nasze postaci miały w związku z tym. Cała interakcja została pominięta, a mogłyśmy się tam sporo dowiedzieć. Czuję, że scena miała spory potencjał, który nie został wykorzystany na rzecz pchnięcia akcji...

4. Błędy... Są uciążliwe w czytaniu. Część wygląda jak nieodczytany i niepoprawiony po napisaniu akt agresji ze strony autokorekty w telefonie (w ten sposób mam wrażenie Dustin z alpinisty został alienistą) część to zapewne wynik pośpiechu lub rozkojarzenia.

W obliczu powyższego także składam na ręce Mistrzów rezygnację z sesji.
 
__________________
"Eala Earendel engla beorhtast
Ofer middangeard monnun sended."
WinterWolf jest offline  
Stary 07-01-2022, 00:21   #48
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Zgadzam się z przedmówcami. Wszystko co powiedzieli było istotne. Gratuluję dobrze sprecyzowanego feedbacku i mam nadzieję, że będzie on konstruktywny.

Pomysł na przygodę był bardzo dobry i ma duży potencjał. Za daleko nie zaszliśmy, więc w przyszłości możecie ją poprowadzić, ale najpierw ustalić kilka kwestii. Sądzę że konkretna KP napisana przez gracza pozwala znacznie łatwiej odnaleźć się na sesji.

Co do scen. Większość napisali już inni, więc nie będę powtarzać.
Zdziwiło mnie, że Dustin przechodził po linie jak linoskoczek, zamiast jak alpinista (podwieszony pod liną jak leniwiec). Jeśli umiał tak też i chciał zaimponować kobietom, to nie zostało to sprecyzowane.
Po utracie broni moje wrażenie było takie, że nie należała mi się ona, a pas z nabojami w aviku był przez przypadek. Wpłynęło to też na mój późniejszy osąd.
A to, że komputer nie podkreśla błędu, nie znaczy że zdanie jest dobrze napisane. Warto po napisaniu posta zrobić 5 minut przerwy, a potem przeczytać dla pewności, że treść mówi to co chcemy opisać.

Dziękuję Mistrzom i Graczom za wspólną sesję. Pozdrawiam i mam nadzieje na kolejne.
 

Ostatnio edytowane przez Mekow : 07-01-2022 o 00:23.
Mekow jest offline  
Stary 07-01-2022, 21:55   #49
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Zacznę od tego, że bardzo Wam podziękuję za wyczerpujące wypowiedzi. To cenna wiedza. Osobiście czuję się wewnętrznie graczem, a nie MG i sporo się dzięki Wam dowiedziałem. Oboje zresztą z Efcią nie należymy do typów które będą tworzyć cały sandboxowy świat już ugotowany i przygotowany dla graczy. Zapewne stąd wyszło poczucie zagubienia u Was. Że w sumie to niczego nie wiadomo i nie wiadomo jak pisać. Ale właśnie to chcieliśmy osiągnąć. Żebyśmy my i Wy pisali na zakładkę. Wy taki pomysł, a my z ripostą. Hulaj dusza. Chcieliśmy napędzać ten szalony świat naszą wspólną kreatywnością.

Treść Waszych odpowiedzi oznacza oczywiście zamknięcie sesji. Trudno. Nie udało się. Nie żałuję jednak ani jednego posta.

Ale teraz skoro poświęciliście tyle słów na wyjaśnienie swojego spójnego stanowiska, chciałbym może sam się nieco wytłumaczyć.

1) Brak wpływu na wydarzenia. Powiem szczerze, że starałem się z Waszych postów wyłapać wszystko co tylko mogłem co by mogło wpłynąć na dalszy ciąg. Jeśli to nie wyszło to jest to dla mnie osobista ujma na honorze, bo sam NIE ZNOSZĘ sesji gdzie nic nie zależy od gracza Widać jest pole do nauki.

2) Dwustylowość postów. To chyba oczywisty efekt dwojga MG? Ale rozumiem, że warto tę dwustylowość wykorzystać inaczej. Rozmawiałem już o tym z Efcią. Jest to nieuniknione, ale może uda się to wykorzystać...

3) Połączenie gracza i bohatera i realizacja tego konceptu: Od początku już w rekrutacji było napisane WYRAŹNIE. My jesteśmy tylko Jumanji. A Jumanji nie interesuje gracz, a odgrywany bohater. Film opowiadał o graczach. Owszem. Ale samą grę Jumanji interesowała wyłącznie odgrywana postać. A my nie byliśmy reżyserami filmu, a grą Jumanji. Dlatego tak Was narracja traktowała. To było zamierzone. Być może nietrafione. Ale zamierzone. Draugdin i Adi odeszli po pierwszym poście zaskoczeni tym odkryciem co nas też wprawiło w osłupienie. Myśleliśmy, że dla pozostałych sprawa była zupełnie jasna.

4) Utraty żyć bohaterów w dżungli i utrata broni przez Dustina. To nie są kary. Jumanji czasem zabija graczy bo dane miejsce oznacza ich śmierć. Tak jak było z pożarciem przez hipopotama, czy przez dzikie koty. To element szalonego świata gdzie nie zawsze logika wygrywa. Broń Dustinowi owszem odgórnie się nie przynależała. Ale przecież nie kazaliśmy edytować. To szalony świat. Tak jak granaty wymyślne przez Plenty. Why not? Ale jeśli coś Wam zabierzemy to nie przez złośliwość i nie ma potrzeby się dąsać

5) Znajomość swoich postaci. Bardzo fajnie w nie weszliście. Serio. Cieszyłem się czytając Wasze posty. I nie narzucaliśmy nic więcej poza ramy z narzuconej Wam karty. Resztę mogliście sami wypisywać dowolnie. Gdyby się okazało, że profesor miał w młodości homoskesualny romans, a pani doktor robiła eksperymenty na ludziach, to byśmy z tego brali pełnymi garściami. To były Wasze postaci i pomysły. I to też wydaje mi się gdzieś napisaliśmy. Myślę, że zawiodła w tym momencie komunikacja. A raczej jej brak między nami.

6) Błędy. Błędy, czy to ortograficzne czy to stylistyczne, rzeczywiście zabijają atmosferę. Nad tym trzeba pracować. Jednak gdy pojawią się wątpliwości co autor miał na myśli trzeba tego autora spytać. Czytanie postów to nie zadanie z interpelacji dzieł literackich.

7) Odejście Draugdina i Adi. Zastanawialiśmy się co z nimi zrobić. Ale oboje z Efcią nie znosimy motywów gdy drużynie towarzyszą BNi, którzy mają tendencje do stawania się wszechwiedzącymi i wkurzającymi. Dlatego postanowiliśmy ich usunąć. I uważam, że bardzo ładnie wybrnęliście z braku tłumaczki.


Na koniec może pozwolę sobie na odrobinę żalu. Powstało dużo treści o tym dlaczego rezygnujecie. Ale dlaczego w między czasie nie pojawiło się żadne PW, ani post w komentarzach, który by zasugerował, że jest coś nie tak? I że chcielibyście żebyśmy coś poprawili? Albo coś wyjaśnili?

Abstrahując od powyższego żalu, bardzo Wam dziękuję za kredyt zaufania i chętnie się z Wami spotkam w innej sesji.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin

Ostatnio edytowane przez Marrrt : 07-01-2022 o 23:11.
Marrrt jest offline  
Stary 08-01-2022, 11:39   #50
 
WinterWolf's Avatar
 
Reputacja: 1 WinterWolf nie jest za bardzo znany
Dziękuję za również bardzo rozbudowaną odpowiedź. Masz bardzo trafne uwagi i ze swojej strony również się do tego odniosę.

Ad. 1. Niestety z sesjami tak jest, że w momencie, gdy postać "wymyka się" z rąk gracza, MG w jakikolwiek sposób przyjmuje nad nim władzę i postaci dzieje się wtedy krzywda powstaje ten dysonans. Mistrzowi bardzo łatwo wpaść w tę pułapkę. Byłam już kiedyś w tych butach jako MG, mam nadzieję, że się tego oduczyłam. Jako gracz jestem na to przeczulona, bo miałam kiedyś Mistrza, który faworyzował na sesjach swoją kobietę i często sobie "ustawiał" postaci innych graczy niczym NPC dla niej 🙄 Tutaj nie było nawet po części tak ewidentne. Ze względu na rozbudowane opisy mam problem z przypomnieniem sobie któremu z Was zdarzało się to częściej. Ze swojej strony mogę dać sugestię: jeśli MG potrzebuje graczy w innym miejscu lub sytuacji zamiast przejmować kontrolę nad samą postacią warto stworzyć sytuację, która zmusza gracza do działania. W przypadku przeprawy z linami mogła to być na przykład zbliżająca się burza, która odciągnęłaby panie od grzebania po krzakach i skłoniła do pośpiechu. Niesie to ze sobą niebezpieczeństwo, że gracze zaskoczą Mistrza i jakimś pomysłem zepsują plan, ale z doświadczenia wiem, że takie zaskakujące działania podsuwają świetne pomysły prowadzącemu.

Ad. 2. Na forum ciężko to uzyskać bez użycia narzędzi z zewnątrz typu dokumenty Google czy jakiś komunikator, ale jeden z pomysłów jak moglibyście wykorzystać dwójkę Mistrzów to np. jedno pilnuje wydarzeń, drugie Bohaterów Niezależnych. Teoretycznie zmniejsza to bardzo ryzyko zderzenia się dwóch stylów. Przyznaję, że nie testowałam tego w praktyce, ale miałam okazję brać udział w sesji na żywo z dwójką MG, gdzie tak to podzielono. Do dziś pamiętam jąkającego się konduktora w demonicznym pociągu do piekła 😅

Ad. 3. Osobiście zabrakło mi raczej określenia tego co postać miała do swojej dyspozycji. Dla mnie osobiście połączenie gracza i postaci było prawie bezproblemowe. Swoboda w tej materii mi nawet odpowiadała. Stworzyłam sobie amalgamat postaci pani doktor i mojego gracza pbf. Starałam się to pokazać w momentach, gdy pani doktor chciała zapalić - ona jest palaczką, mój pbf-owy gracz nie. Problem miałam tylko z tym na co pozwolilibyście na sesji. Była ta niepewność, czy nie przesadzę gdzieś i nie dostanę za to po uszach. Tutaj zawiodła nas komunikacja - i tu muszę Was przeprosić za to, że się nie skomunikowałam. Jest to duży błąd po stronie naszej - graczy. Jest to na pewno kwestia, nad którą ja muszę popracować.

Ad. 4. Tu nikt się nie dąsał, po prostu zawiodła znów komunikacja. Jako gracze nie mieliśmy pojęcia czym nasze postaci dysponują. Jeśli Dustinowi broń się nie należała od początku była to kwestia, która należało postawić jasno wcześniej. Wystarczy wypisać posiadamy przez postaci ekwipunek na samym początku. Nie trzeba prowadzić do sytuacji, w której ta musi zostać mu zabrana odgórnie, bo ta scena niestety nie wyszła. Brak odgórnie ustalonego ekwipunku postaci sprawdza się w sesjach, w których to nie ma najmniejszego znaczenia. Tutaj niestety miało...
Utraty żyć wyszły za to bardzo sztucznie. Jeśli celem było pokazanie jak bardzo niebezpieczne jest Jumanji sceny powinny być dużo dłuższe, na pewno nie opisane w pełni tylko przez MG, bo wtedy uzyskuje się efekt przejęcia kontroli nad postacią. W mojej opinii nawet jeśli był to obszar, gdzie było duże niebezpieczeństwo utraty życia polecam od siebie dać graczom szansę wydostania się z niebezpieczeństwa bez jego utraty. Czasem (często) nie wyjdzie, ale gracz nie ma poczucia, że zginął, bo tak było w scenariuszu. A jest to niestety jedno z bardziej przykrych odczuć. Sceny byłyby wtedy dłuższe i bardziej interaktywne.

Ad. 5. Ten punkt dla mnie łączy się z poprzednim. Pisałam już, że stworzyłam sobie amalgamat. Tu mi nie przeszkadzało, że nie znam psychiki i historii postaci. Bardzo za to brakowało mi informacji nt. tego czym postać dysponuje. Na samym początku obawiałam się pisać nawet o torbie lekarskiej. Ba! Wpadłabym w pułapkę Dustina, bo zastanawiałam się czy jako weteranka wojen pani doktor nie ma gdzieś skitranego pistoletu... W Jumanji sprzęt ma duże znaczenie. Na filmie fajnie wygląda, gdy bohaterowie odkrywają w locie co i gdzie mają, ale to film... Tam scenariusz jest gotowy odgórnie. Bohaterowie dowiadują się więc wtedy, gdy fabuła jest na to najbardziej odpowiednia. W sesji, gdzie gracze stanowią pewna niewiadomą dla MG jest to ekstremalnie trudne do zrealizowania w ten sposób. Lista ekwipunku sądzę wyeliminowałaby większość problemów w tej materii (w przypadku mojej postaci na pewno, ale moja bohaterka nie była przewodnikiem wyprawy. Przewodnik powinien był otrzymać więcej informacji na temat wyprawy, to samo organizator. Wiedza specyficzna dla konkretnych postaci).
Cieszy mnie za to niezmiernie, że to co nam graczom udało się odegrać się Wam podobało. Osobiście naprawdę bardzo spodobał mi się koncept mojej postaci jaki przedstawiliście w rekrutacji. O ile charakter postaci mi problemu nie sprawiał o tyle rozumiem, gdzie inni mogli mieć problemy. W przypadku sesji Jumanji, gdybyście kiedyś do pomysłu wrócili może warto opisać to mniej więcej tak (oczywiście lepszymi słowami niż moje 😅): "Gracze dostają odgórnie przygotowane postaci z Jumanji. <krótki zarys postaci, np. lekarz polowy z okresu wojen burskich, lubi palić cygaretki, boi się pająków>. Dodatkowo gracze prowadzą postać osoby, która wciela się w otrzymanego bohatera Jumanji. Napiszcie kilka słów o tej postaci. Postać ta ma wiedzę z naszego świata, ale nie może korzystać ze wszystkich umiejętności w świecie Jumanji, musi opierać się na umiejętnościach kierowanego bohatera. <Zarys umiejętności bohatera Jumanji. W przypadku pani doktor zakładać można, że bardzo dobrze znała się na leczeniu ran, dużo gorzej na chorobach>".
Jest to oczywiście luźna propozycja, sugestia... Pomysł jak można by rozwiązać część problemów, które się pojawiły zanim wystąpią. Nie są to pomysły idealne, ale jestem zwolenniczką burzy mózgów, więc możliwe, że nawet przypadkiem sprawie, że ktoś wpadnie na coś bardzo dobrego.
Ćwiczenie z opisaniem przez graczy swoich postaci graczy na forum byłby czymś co już na wstępie pomogłoby wyklarować graczom wizję. Mogłoby też Wam podrzucić pomysły.

Ad. 6. Problem był nie tak bardzo z interpretacją znaczenia, bo to było dość jasne. Błędy bardziej zabijały immersję, sprowadzały na ziemię do tu i teraz. Alienista był oczywistym alpinistą, ale błąd ten podczas czytania zatrzymał mnie na chwilę i przypomniał mocno że czytam posta na forum. Wybił z historii.

Ad. 7. Od siebie powiem, że zupełne zniknięcie postaci z kluczowymi umiejętnościami ze świata gry było bardzo stresujące. Ale podobało mi się za to co zrobiliście z postacią Plenty, która znając się na funkcjonowaniu maszyn dostrzegła zależności etc. To był bardzo fajny opis.
Rozumiem też czemu nie chcieliście wprowadzać BN, ale tu znów zawiodła nas wszystkich komunikacja. Bodajże w rekrutacji mówiliście, że odegracie brakujących bohaterów jeśli nie znajdą się chętni. Dwóch graczy bardzo szybko opuściło sesję i nie było informacji, że koncepcja się zmieniła, ale dostosujecie sesje tak by nie było to tak odczuwalne dla pozostałych. Z naszej strony zostało poczucie, że zostaliśmy na lodzie bez niezbędnych umiejętności w drużynie. Opis dla Plenty nieco to zmitygował, nie wszystkie jednakże obawy usunął.

Rozumiem żal, ze swojej strony przepraszam, że tak wyszło. Jestem introwertykiem i mam problem z komunikowaniem się z nowymi ludźmi. Miałam długą przerwę od grania na forach... Jest mi trudno rozmawiać z nowopoznanymi osobami, a pozostałych tu zebranych znam od lat. Jest to coś nad czym muszę osobiście popracować... Dziękuję, że daliście mi szansę.

Żeby nie było, że tylko narzekam i jęczę: chcę Wam obojgu bardzo ciepło podziękować. Sesja wzbudziła moje zainteresowanie ciekawym motywem, świetnym zarysem bardzo wyrazistych postaci, dobrym dobraniem archetypów. Bardzo klimatycznie dobraliscie też portrety bohaterów - samo spojrzenie na awatara pani doktor dało mi dużo pomysłów na to jak ją odegrać. Powtórzę się raz jeszcze - postać pani doktor była zdecydowanie w moim typie.
Ze swojej strony obiecuję poprawę w kwestii komunikowania się. Teraz powinno być łatwiej. Potraktuję to jako cenne "learning experience", z którego wyciągnęłam wnioski i mam nadzieję spotkać się z Wami ponownie na jakiejś sesji, już lepiej mentalnie przygotowana do komunikacji z człowiekiem za sterem...
 
__________________
"Eala Earendel engla beorhtast
Ofer middangeard monnun sended."
WinterWolf jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:35.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172