10-01-2022, 19:52
|
#80 |
| Morra nie weszła do innego świata, nie musiała zguba się znalazł i sam zszedł z drzewa za którym podążyła. Nie zdążywszy dać wyjaśnień gdy potwór przebrzydły wyszedł im naprzeciw. Mykes już chciała sięgać po maczetę kiedy ciężka dłoń pchnęła ją w szuwary.Dźwięk wypchanego przez upadek powietrza dało się słyszeć. “Pieprzony monsul!” kobieta pomyślała ze złością kiedy podniosła się z ziemi na klęczki. Została przy ziemi starając się zostać w zaroślach ale wiedziała że nie może tam zostać. Sięgnęła po maczetę i przyszykowała się do biegu. |
| |