Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2022, 16:24   #43
Kaworu
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Halcyon City

Diana była pierwszą, która zaatakowała. Jej potworna postać rzuciła się na księcia elfów, atakując go lampą uliczną w swojej ręce. Uderzyła mocno i silnie, ale w tej samej chwili zauważyła, jak Oberon rzuca się w jej stronę z ostrzem swego srebrnego miecza. Na szczęście dokładnie w tym momencie do akcji wkroczył Dean i osłonił ją swoim metalowym ciałem, rzucając się w jej stronę dokładnie w ostatnim momencie. Miecz, który na ciele Diany mógłby zagłębić sięgłęboko, w tym przypadku odbił się niegroźnie od ciała mutanta, wskrzeszając tylko deszcz iskier. Strzyga wycofała się na chwilę, obserwując swoje własne ciało - wciąż nie mogła uwierzyć, że nic jej się nie stało! - jak i obrażenia, która zadała księciu.

Był silny skurczybyk, musiała mu to przyznać. W miejscu, w którym jej latarnia go uderzyła – czyli w głowę – pojawiły się pęknięcia, spoza których wyciekało powoli światło koloru, którego nie widziała nigdy wcześniej. Oktaryna wypełniła także oczy księcia, gdy ten spoglądał na nią zimno. Magiczny kolor przeniósł się migotliwym ogniem na jego klingę, którą wykonał szerokie cięcie. Płomień ogarnął młodych herosów, paląc ich pragnieniem spełnienia swych marzeń i lękiem przed półświadomymi koszmarami, które uciekały spod powiek wraz z pierwszymi promieniami słońca.

Następnie M’olibden wystrzelił swoją broń. Urządzenie było niezwykle wspaniałe i zaawansowane technologicznie, ale także bardzo kruche i eksperymentalne. Kula światła ogarnęła Księcia Olch i weszła w interakcję (interferencję?) z już wyciekającą z niego mocą snów. Pęknięcia na jego głowie się powiększyły, ogarniając parę metrów wokół niego w oktarynowym blasku, jakiego nie widziały nigdy oczy śmiertelnych.

Niestety, maszyna zawibrowała w rękach przybysza z innego wymiaru, wydając z siebie niepokojące dźwięki. Nim jej właściciel zdał sobie sprawę z tego, co się wydarzyło, urządzenie wybuchło w jego rękach. Ból był wielki, a światło i ciepło wszechogarniające. Następne, co zarejestrował planarny podróżnik, to on na resztkach zielonej trawy, teraz czarnej i spalonej. Był na kolanach, a poparzenia wyciskały mu łzy z oczu, które próbowały się przyzwyczaić po półmroku po kaskadzie zbyt jasnego światła. Czuł się nie tylko oślepiony i spalony, ale przede wszystkim zdezorientowany i zagubiony. Brzęczało mu w uszach, a jego oczy na próżno próbowały się skupić na tym, co działo wokół niego. Ciężko mu było także określić, w jakim stanie byli jego przyjaciele, ale podejrzewał, że nagły wybuch miał swój wpływ także i na nich.

Książe Olch dalej stał tam, gdzie był. Oktaryna ciągle z niego wyciekała, a on patrzył zimnymi oczami na swoich przeciwników.

- Ah, widzę, widzę jacy jesteście. Agresywni, groźni, nieludzcy. Strzyga, mutant i dziecko, które bawi się groźną technologią, której nie rozumie i nie zamierza zrozumieć, niezależnie od kosztu. Myślicie, że to ja jestem zły i groźny?! Spójrzcie w lustro! Tam, gdzie ja niosę sen, ukojenie i poznanie siebie i innych, wy niesiecie przemoc, śmierć i brutalną fizyczność. Gdzie ja niosę glamour, piękno i blask, wy niesiecie tylko pospolitość w najgorszej, najohydniejszej formie. Oj nie, nie jesteście bohaterami, co to to nie! Jesteście potworami, pozbawionymi piękna, zmysłowego wyczucia i empatii. Nie uciekajcie od tej prawdy. To ona Was wyzwoli.

W tym samym czasie, Wyspy Brytyjskie...

Ed nie widział tego wszystkiego. Za poradą M’olibdena ruszył i biegł szybko przez Atlantyk w stronę Irlandii, w nadziei na znalezienie ojca Oberona II i przekonanie go, iż powinien użyczyć młodym herosom swojej mocy. Zimne, skryte w półmroku rzucanym przez księżyc wody oceanu wystrzeliwały za nim w górę, gdy poruszał się po ich powierzchni z ponaddżwiękową prędkością. Z czasem widział przed sobą światło poranka, odrzucające księżycowy półmrok i zastępujący go zółcią świeżego dnia.

Po paru chwilach znalazł Irlandię. Przebiegł ją całą – dokładne przeszukanie kraju zajęło mu więcej niż podróż przez ocean, ale dalej relatywnie krótko – sprawdzając, gdzie są Aes Sidhe, a gdzie ich nie ma. Choć wypił wino Oberona II, to nigdzie nie mógł znaleźć jego ojca – lub śladu jakiegokolwiek innego elfa, będąc szczerym.

Zdesperowany, przekroczył Morze Irlandzkie i ruszył w stronę Stonehenge. Jeśli miał znaleźć jakiegokolwiek elfa, to na pewno tam! Bo gdzie indziej?

W Europie wschodziło słońce, a cały świat budził się do życia. Złote światło oświetlało pradawne kamienie i monolity. W centrum kręgu stała naga kobieta, z rytualnym nożem w ręce. Jej długie, czarne, faliste włosy opadały na jej wysokie plecy kaskadą. Gdy usłyszała Eda – a ciężko było nie usłyszeć kogoś tak szybkiego – odwróciła się powoli, zaskoczona. Miała wydatne, pełne, czerwone usta i ciemnobrązowe oczy. Widocznie zmierzała do domu po całonocnym rytuale, w pobliżu leżała na ciągle zimnej ziemi jej luźna, czarna szata.

Kobieta zakryła się nieco leniwych ruchem dłoni, bardziej by nie peszyć bohatera niż ze wstydu – Witaj – powiedziała – Jestem Bella, wysoka kapłanka Bogini. Zapytałabym, czy chcesz dołączyć do moich obrzędów, ale już się zakończyły… plus, wydajesz się być w biegu. Dosłownie. Mogą Ci jakoś pomóc? Czego szukasz w Stonehenge, wyraźnie dysponując nadludzką prędkością?



Mechanika:

- M’o automatycznie markuje jedną kondycję (dowolną) w efekcie wybuchu urządzenia. Reszta postaci (wyłączywszy Eda) rzucają na Take a powerful blow.

- I jeszcze raz wszyscy (bez Eda) Take a powerful blow ze względu na oktarynowy ogień, który wyemitował Oberon Czyli wykonajcie 2 rzuty (M’o tylko jeden ale on ma automatyczną kondycję… ).

- Ci, nad którymi Książę Olch ma Influence: Księżą obniża Wam Saviour i zwiększa Danger. Akceptujecie?


 

Ostatnio edytowane przez Kaworu : 13-01-2022 o 16:47.
Kaworu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem