Hideki und Migmar
Hideki kiwnął głową.
- W istocie, w istocie. Bardzo miło, że ktoś wreszcie mnie docenił. – rzekł Hideki notując słowa Migmara.
- Co nam piszesz? – zapytała Kuni podejrzliwie.
- Nic co mogłoby ciebie interesować. – Odparł Hideki odsuwając się
- Nie będziesz mi mówił co powinno mnie interesować. – zawołała Kuni usiłując walnąć Hidekiego kulą w rękę aby wypuścił notes.
Rin się przyglądał im od jakiegoś czasu.
- Wiecie, że jakbyście byli postaciami z książki albo komiksu, to czytelnicy, z powodu takiego zachowania, robiliby z was parę? – rzekł z wielkim „niewinnym” uśmiechem.
Kuni i Hideki zamarli zdjęci przerażeniem.
- Ja już chyba sobie pójdę… – rzekł Hideki.
- Nie! Migmar powiedział, że jesteśmy nowymi pomocnikami Awatara. – zawołał Rin. Opowieść o Upadłych.
Jinora popatrzyła na Daichiego i skinęła głową.
- Ma Pan rację. Kimże oni byli? Człowiek, którego złamała władza, na jaką nie był gotowy. Ktoś, komu odebrano wszystkich, których kochał. Ta, której rany zadane w dzieciństwie okazały się zbyt głębokie. Co do twojego planu Migmarze, to pewne ryzyko. Może wymknąć się spod kontroli…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |