| Hmmm
No przenieść jakieś 1000 lat do przodu to już bardziej coś zmieni niż 100 - bo tak jak ktoś zauważył ja osobiście uważam 100 lat w młotku jak kilkanaście lat w normalnych czasach - czyli u mnie świat młotka po 100 latach wygląda niemal identycznie. No ale nie ma co dywagować, czy świat się zmieni za 100 czy za 1000 lat, lepiej rozmawiać faktycznie o tym co powinno się zmienić? To zależy od tego co gnoph chce osiągnąć. Jeśli chce świat płaszcza i szpady to od razu tworzymy silny kościół (niemal monoteizm czy coś w ten deseń) do tego ograniczamy Chaos (bo ten pasuje do barbarzyńców a nie do płaszcza i szpady) więc przenosimy konflikt z Chaosem gdzieś do Azji albo w ogóle zamykamy bramę chaosu (sic!), rozwijamy kupiectwo i wymianę towarów z Azją (np poprzez ucywilizowanie Królestwa Ogrów), wprowadzamy wojny i konflikty między państwami ludzkimi (jak już ludzie nie mają chaosu do sieczenia to zaczną się siec między sobą), możemy dodać kolonizacje Nowego Świata i ot mamy coś nowego - czy Warhammerowego? Moim zdaniem nie, bo nie taki jest świat młotka, ale jak ktoś chce się tak bawić i nie szkoda mu czasu na obmyślanie wszystkiego od podstaw - jego wola - choć jest to strasznie żmudna i mozolna robota. |