- Mam mu przywalić? spytał Tobio wskazując na Hidekiego.
- Tak! - burknęła Kohaku
- Nie!! Nie, nie. - Daichi złapał chłopaka za koszulę. - Zdzielać po łbie ma przede wszystkim prawo jego siostra. I powinna z tego prawa częściej korzystać.
-Dla dobra społecznego. I my społeczeństwo żądamy, żeby dostał po łbie. - córka Kaburagiego nie odpuszczała.
-Nie Tobio, nie możesz go bić, chociaż Kohaku chce. Aiko, jesteś proszona o doprowadzenie swojego brata do porządku. [/i] Opowieść o Upadłych. Daichi spojrzał podejrzliwie na Jinorę. To babsko w końcu przyznało mu rację? Kłamała, czy mówiła prawdę? Potem spojrzał rozczarowany na Aiko:
- Aiko, po takiej gadce od Jinory pieprzysz coś o potwornych Awatarach?! Widocznie duch Raava to żadna gwarancja na kompetentność. Może robi za jakiś akumulator czy coś? A i w każdym zawodzie trafiają się pracownicy kompetentni, niekompeteni i ci którzy przynoszą złą sławę danemu zawodowi.
ALE! Pomyślcie o tym tak skoro Raava nie jest gwarantem na Awatarów czyniących tylko dobroć, pokój i pierdzących kwiatami, to może Vaatu nie jest gwarantem na to, że jego nosiciele będą wyłącznie siewcami Chaosu? HA?!
-Tato, powiedziałeś "pieprzyć" - wypomniał Rin podnosząc rękę -Tylko to wyłapałeś?! - ostatecznie wręczył synowi banknot..
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 16-01-2022 o 05:59.
|