Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-09-2007, 21:19   #19
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
- Nie musisz sie do mnie zwracac per pan... Myslalem ze ustalilismy to na poczatku zeszlego tygodnia...

Sara zdziwiona uniosla glowe.

- Panie Hogan..?

Nie chciala wierzyc w jego slowa.. Pewnie sie przeslyszala zajeta wlasnymi myslami. Jednak nie... Po chwili mezczyzna podszedl do niej blizej.

- Tkwimy w tym razem, wrzuceni w jakas wariacka impreze przez szurnietego japonca. Nie chce zebys oddalala sie w taki sposob.- Po czym delikatnie wzial z jej rak notatnik i pioro i przytulil ja do siebie caly czas uwaznie przygladajac sie jej reakcjom.- Wiesz... Nie powiedzialem ci nic o tym... Darze lub... Przeklenstwie bo zawsze nie konczylo sie to dobrze dla mnie. Co do klubu to nie musisz szukac. Znajduje sie dwie przecznice stad. Wyskoczymy na nogach jutro, tak na lunch... Co ty na to?

Sara nie odpowiedziala rozkoszujac sie zapachem drogiej wody po goleniu i dotykiem jego twardych miesni. Czyzby jednak sie mylila. W koncu nie znala go za dobrze.. Dwa tygodnie biurowego sexu nie sluza aczej poznaniu natury mezczyzny z ktorym sie go uprawia. Wreszcie odsunela sie od niego delikatnie spogladajac mu w oczy.

- Spacer jak najbardziej mi odpowiada...... Paul
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline