Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2022, 10:45   #336
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Nie było chwili do stracenia , halfling doskonale zdawał sobie sprawę że zanęta spaczeniowa nie dawała mu gwarancji przeżycia. Los Bonifacego był już w zasadzie przypieczętowany, Tupik nie widział już możliwości ocalenia go a już na pewno nie osobiście. Nie w takim stanie…

Dopełzał do noża i rozpoczął oswabadzanie się mając nadzieje jak najszybciej uciec z tego przeklętego miejsca i znaleźć jak najszybciej pomoc – strażników lub w zasadzie kogokolwiek. Raczej nie przewidywał by do tego czasu braciszek wciąż żył, ale musiał spróbować . Przede wszystkim musiał uciec by samemu przeżyć. Świadomość jak bliski jest zabicia z rąk kultystów i przerobienia go na karmę dla świń dawała dużą dawkę adrenaliny którą w tym momencie się wspierał. Przypieczona rana bolała jak diabli , ale przynajmniej już nie krwawił. Miał szansę i zamierzał przynajmniej spróbować.
 
Eliasz jest offline