Termin to następna środa 2 Luty jakby co
Przy granicy nieco inaczej patrzą na ciemnowłosych. Tutaj krew bardziej mieszana. To granica a rzut beretem West-march (zachodnia marchia?), gdzie rządzą wymieszane pokolenia potomków Władców Koni i rdzennych mieszkańców, więc zawsze to bardziej uważnie się patrzy na każdego, czasem tylko dlatego że gęba nieznajoma
po wyglądzie nikt od razu za wrogiego Dunlandczyka z mieczem się nie wita, choć więcej na pieńku mają; kontekst jest ważny