Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2022, 23:45   #73
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Wśród piątki przybyłych do sadyby jezdnych, jeden już na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie kogoś kto w siodle z całą pewnością nie był urodzony. Niedbały dosiad, luźne wodze i nogi pozbawione już kontroli nad koniem, który i tak szedł za poprzednikiem były rzeczami, na które już rohirrimskie dzieci sobie nie pozwalały. Na szczęście było już późno i ciemno, a panujące zamieszanie nie skupiło na ich grupce uwagi ciekawskich. Co zresztą nie było czymś czego Cadoc jakoś bardzo starał się wystrzec. Po prostu był już zmęczony tym siodłem i nie miał zamiaru tego ukrywać. Toteż zgodził się z Gleowyn, a nie Zwinnorękim gdy oboje zaproponowali tak różne podejścia.
- Noc pod gołym niebem brzmi dobrze. Łóżkiem trawa. Dachem drzewa… Dalszych pogoni marzeń dziś już mi się nie chce. Wywiadywanie się zostawiam zaś Wam. Bo iście mądrze wywiedzieć się będzie. Toteż zostanę przy ogniu. Dopilnuję co byście zjeść co mieli po powrocie. Z nienawiścią za to. Jeśli już jakaś pod mój ogień się przybłąka. Poradzę sobie.
Ton słów Rogacza mimo jego wcześniejszego nastawienia i znoju minionego dnia, nie był jednak wcale wrogi, złowróżbny. Jak na niego był wręcz mimo odrobinę słyszalnego szczekliwego, dunlandzkiego akcentu, polubowny. Bo choć oczywiście do słabostek swych przyznawać się nie zamierzał, kojąco na niego podziałał widok Wrót i rozpościerającego się wokół nich Pogórza.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem