Błażej zwinął ze skrytki kartkę z numerem zastanawiając się czy chodzi o klub który kojarzy czy o coś zupełnie innego. Notatka wydawała się stara no, ale przynajmniej jeśli chodziło o zakup marychy to mógł tu liczyć na nowe kontakty. Ciekawe czy Nowak miał racje i faktycznie cena jest sporo niższa.
W końcu ruszyli na poszukiwanie bryki i wkrótce Błażej wyczaił okazję. Skakał spojrzeniem po samochodach i krzątających się ludziach, wreszcie spojrzał na dzieciaki. -Dobra spróbujcie jakoś odwrócić uwagę tych ludzi. Liczę na Waszą kreatywność. - Wyjął komórkę pokazując ją reszcie. -To jest mój numer. Jak wszystko się uda podjadę po Was jak zgubię ewentualny pościg. Kierujcie się w stronę drugiego mostu. Tam was złapię.
Zastanowił się. -No.... Chyba że dacie radę się ze mną przekraść... Dacie radę?
Ostatnio edytowane przez Rot : 02-02-2022 o 19:12.
|