Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2022, 21:29   #345
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Karl

Ponownie wzleciał w powietrze, a niesione nocnym wiatrem kropelki deszczu rozbiły się o jego sowie pióra. Nie wiedział, czy zdąży i zdoła powstrzymać pęd zwierzęcia ku własnej zagładzie. Ale spróbował.

Sprawność albo sztuka przetrwania
Sprawność d20(-5 za zbroję)= 6 sukces


Walcząc z wiatrem, dogonił konia, wyprzedził go i zdążył szybko opaść na ziemię, nie łamiąc sobie kości, gdy jeszcze w spadku zaczął przekształcać się w swoją ludzką, okutą stalą postać. Plugawa magia drzemiąca w jego krwi zdawała się zdolna do naprawdę nieprawdopodobnych wyczynów.

Do ostatniego momentu nie wiedział jednak, czy zdoła zatrzymać rozpędzone zwierzę. I faktycznie, gdyby nie jego błyskawiczna reakcja, unik i szybkie uchwycenie wodzy, to koń pewnie by go stratował. Udało mu się jednak go chwycić i spowolnić własną masą, choć przez moment bał się, czy potężne szarpnięcie nie powaliłoby jego samego, albo nie skręciło zwierzęciu karku.

Po paru chwilach zatrzymał i uspokoił konia. A po kilkunastu następnych wracał już do osady.

- Niesamowite... - mruknął Rudiger, widząc okrwawionego rycerza wracającego z koniem-znajdą. - Jak on...? - pokiwał tylko z niedowierzaniem głową.

Wydawało się, że sytuacja była opanowana, a cała grupa była zdrowa, no przynajmniej na tyle, na ile była przed atakiem. Rany odniesione w walce z bestią nadal nie były zagojone. Dodatkowo przy chacie, którą wybrali na swój tymczasowy obóz stała napotkana wcześniej kislevska rodzina. Umorusane, wychudzone twarze spoglądały niepewnie to na rycerza, to na jego domniemanych towarzyszy.

Piegus

Niziołek szył z zapałem w dwójkę tępolicych nikczemników, starając się jednocześnie z wielkim oddaniem przekonać ich do owocnej współpracy. Zaprawdę, cała sytuacja godna była ulicznego teatrum i z pewnością w odrobinę innych okolicznościach wywołałaby gromkie oklaski i uśmiechy na prostych twarzach gminu. Ale to nie było marne teatrum, a sprawa życia i śmierci.


Piegus strzelanie d20(-1 stara się nie trafić w strażnika)= 10 pudło
Piegus strzelanie d20(-1)= 15 porażka
Strażnik WW d20(+2 miecz +1 za "wsparcie" niziołka)= 18 porażka
Osiłek1 WW d20(+1 za broń -2 za zbroję strażnika +1 za przewagę)= 15 porażka
Osiłek2 WW d20(+1 -2 +1) = 4 sukces
Strażnik obrona WW d20= 5 sukces
Piegus przekonywanie d20(-10 trudny, nie przegrywają, brak trafień)= 6 porażka


A jednak teatrum trwało w najlepsze! Pociski świszczały, nie trafiając jednak w żadne witalne obszary zbirów, strażnik siekał jak opętany, nie mogąc przełamać obrony przeciwników, a przeciwnicy podobnie, młócili nabitymi gwoździami pałkami jak cepami, nie będąc w stanie skutecznie zakończyć żywota okutego w kolczugę przedstawiciela prawa. To wszystko doprawione było bogato sztuką oratoryjną niziołka, która dodawała morderczym jękom i stękom należytej pikanterii, nie wpływając jednak w żaden odczuwalny sposób na przebieg całego zajścia.

A niewzruszony tym wszystkim ściek płynął tak jak wcześniej, chlupocząc fantazyjnie i niosąc domniemane ciało ku odmętom brudnych portowych wód.
 
Tadeus jest offline