Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-01-2022, 08:39   #341
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Dopytał jeszcze, czy nie kobieta nie widziała aby kogoś takiego, jak Gustav - opisał jej jak mógł wyglądać i gdzie mógł się znajdować.

- Dziękuję ci, pani dobrodziejko! - niziołek skłonił się, gdy już uzyskał informacje. - Nazywam się Piegus Marchwiowy i jeżeli się nie zjawię jutro z podziękowaniami, to albo mnie te draby wykończyły, albo źli ludzie wtrącili do więzienia i tam mnie będzie można szukać. A teraz muszę biec spróbować uratować życie przyjaciela!

To rzekłszy obrócił się na pięcie i zbiegł spiesznie na dół, szukając strażnika. Ani chybi wspomniani dranie wynieśli już Alfa z posiadłości. Pozostało jedynie przekonać strażnika, aby ruszył razem z nim spróbować go uratować.

Jak go przekonać? Cóż mogło być lepszego, niż pieniądze. Wszak Alf miał otrzymać schedę. Może słowa „Słuchaj, co ci za różnica, czy pójdziesz ze mną spróbować go znaleźć, czy będziesz wycierał bruk miasta gdzie indziej? Panicz Alf ma otrzymać dużą schedę i ktoś na niej chce łapę położyć. Myślisz, że czemu ja tak tutaj biegam, żeby go ratować? Liczę na jego wdzięczność. Jak odziedziczy spadek to i mnie coś skapnie. Pomóż mi go ratować to i tobie powinno się coś dostać. Nie masz przecież nic do stracenia, jak się nie uda, to niczym nie ryzykujesz. A jeżeli się uda to nie tylko wdzięczność panicza i nagrodę otrzymasz, ale jeszcze i przełożonym się będziesz miał czym pochwalić”.

Z nim czy bez niego, trzeba będzie spróbować tego ofermę Alfa ratować. Po drodze jeszcze rozejrzy się, czy gdzie śladu Gustava nie znajdzie, chociaż i z niego pożytku za wiele nie będzie. A potem trzeba będzie liczyć, że uda się znaleźć jakiś trop, który pozwoli w tym mieście znaleźć porwanego. I Marchwiowy naprawdę liczył, że z posiadłości wyniesiono Weitrauba żywego, a nie jedynie jego zwłoki, które pływają już gdzieś na dnie. W tej drugiej sytuacji mógł strażnikom jedynie wskazać trop morderstwa, którym mogli podążyć. Liczył jednak, że tak daleko się nie posunęli. Że chodziło im tylko o to, by Alfred nie dotarł na czas.
 

Ostatnio edytowane przez Gladin : 30-01-2022 o 13:01.
Gladin jest teraz online  
Stary 01-02-2022, 18:17   #342
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Piegus
Staruszka początkowo z zadowoleniem stwierdziła, że faktycznie widziała dziwnie zachowującego się jegomościa w naciągniętej ciasno na głowie czapce, ale w końcu okazało się, że było to nad ranem, a oni przecież przed wieczorem do miasta nie weszli, nie mógł to więc być Gustav. No, chyba że cała jego historia była bujdą i faktycznie był wcześniej w Bechafen, a potem wyszedł i go napadli. Ale jaki by to miało sens? Chyba żadnego.

Informacja o tym, że niziołek niebawem może być martwy, albo znajdzie się ciemnym lochu, wyraźnie poruszyła kobietę i ta znowu zbladła. Oddalającego się pospiesznie niziołka pożegnało więc pełne pretensji spojrzenie jej małżonka, który życzyłby by sobie zapewne, by Piegus jego słabej żonie takich gwałtownych detali oszczędził.

Cóż, przynajmniej ze strażnikiem poszło nadspodziewanie prosto. Ciężko było podważyć argumenty niziołka, toteż strażnik nawet nie próbował. Westchnął tylko boleśnie i pognał z nim w stronę Mostowej. W tych okolicznościach ciężko było cokolwiek wychwycić. W mieście nawet o tej porze kręciło się pełno podejrzanych grupek, do tego coraz to z pobliskich alejek docierały jakieś wrzaski, w większości chyba związane z pijackimi ekscesami, ale któż to mógł ostatecznie wiedzieć.

Piegus percepcja d20(-2 noc, zachmurzenie) +1 widzenie w ciemności = 5 sukces
Strażnik percepcja d20-2 = 12 porażka


W końcu niziołek zauważył boleśnie skulony kształt opierający się o ścianę pobliskiego budynku. Miał też znajomą czapkę.
- Musisz... - jęknął Gustav. - Oni go na most, tam, tam, szybciej...!- machnął bezwładnie ręką. Nie wydawało się, by miał poważne rany, ale był wyraźnie poobijany i ledwo chodził. - Nic mi... uciekłem... - wyrzęził, wyraźnie wycieńczony, ale uspokajającym tonem.

Strażnik wiedział, o jaki most chodzi i wskazał mu kierunek. W tym miejscu do portu doprowadzono kilka wąskich kanałów ściekowych i była to zapewne najbliższa kładka przeprowadzona nad jednym z nich.

Piegus sprawność d20(-1 zmęczenie) = 15 porażka
Strażnik sprawność d20(-2 zbroja)= 3 sukces


Długonogi strażnik wyraźnie go wyprzedził. Może uwierzył w jego zapewnienia o nagrodzie i planował dostać jej lwią część, a może po prostu bardzo chciał to mieć z głowy i wrócić do domu. Niziołek stracił go z oczu, ale na szczęście znał kierunek.

Gdy chwilę później ciężko sapiąc, dobiegł na miejsce, sporo się już chyba zdążyło wydarzyć. Jeden z drabów leżał z rozbitą głową przy barierce kładki, a strażnik z ledwością odpierał ciosy pozostałej rosłej dwójki, która dawała mu zadziwiająco mocny odpór. Najwyraźniej obiecano im ogromną kwotę, skoro zdolni byli stawać nawet przeciwko przedstawicielowi lokalnej władzy. Gorzej, że nigdzie nie widać było Alfa. I wtedy Piegus zobaczył spływające kanałem, skrępowane ciało. Nie zdążono go obciążyć, więc coraz to wybijało nad powierzchnię i nurkowało pod nią, wiedzione nurtem produkowanym, przez wpływające do kanału ścieki z ostatnich obfitych opadów. Ciężko było powiedzieć, czy Alf nadał żył, bo na głowie miał worek, a ruch wody utrudniałby ujrzenie ewentualnych ruchów skrępowanego ciała.

Strażnik wrzeszczał wniebogłosy o wsparcie, ale póki co skutecznie zakłócały go liczne libacje odbywające się tej nocy we wszystkich karczmach stolicy.


Karl
Wyskoczył zza drzewa zaraz za przemykającym poranionym koniem, prosto na rozpędzone w morderczym szale wilki. Drobinki krwi tryskające z ran zwierzęcia pokryły mu twarz, wzmagając jeszcze pragnienie kryjącej się w nim Bestii.

Karl walka wręcz d20(+2 -2, próbuje związać walką więcej zwierząt)= 5 sukces
Wilk sprawność d20=13 porażka


Zaatakował w idealnym momencie i miejscu. Srebrzysty łuk zatoczony mieczem ugodził boleśnie jednego z drapieżników, a drugiego zmusił do nagłego uskoku. Atak był tak zaskakujący, iż wilk, mimo przyrodzonej sobie zwinności stracił równowagę i z impetem runął w pobliskie, gęste zarośla. Drugi, z przeciętym bokiem starał się odpełznąć jak najdalej od niego. Tymczasem koń biegł dalej, zupełnie oszalały ze strachu, w czym na pewno nie pomógł jego krwawy atak, którego zwierzę zapewne nie miało szans poprawnie zinterpretować. Problem w tym, że z tego co widział Karl, gdy jeszcze był w swojej sowiej formie, dalej rozciągało się pasmo zdradzieckich parowów, w których tak spanikowane zwierzę z pewnością połamałoby sobie pęciny.
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 01-02-2022 o 18:19.
Tadeus jest offline  
Stary 02-02-2022, 18:07   #343
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Karl na myśl o parowach przeklął w duchu. Może ciężko było mu to przyznać ale zawsze lubił walczyć a nieżycie tylko wyostrzyło tę pasję. Na pewno dodatkową zachętą była krew. Wampir zapewne nie dałby rady się powstrzymać gdyby nie wyssał do cna pierwszego dziś upolowanego wilka. Nasycił się jednak i rozprawa z kolejnymi osobnikami była czystą przyjemnością i pragnieniem któremu musiał odmówić. Wydobył z siebie mieszaninę warknięcia i syku w stronę wilczych osobników. Było to dość instynktowne jakby obwieszczał im, że zwierzyna i teren jest jego.

Następnie zapanował nad emocjami i otarł się pośpiesznie z krwi. Na niewiele się to pewnie zda ale odczuwał taką potrzebę. Wrócił myślami do wierzchowca. Koń był tu najważniejszy. Przyśpieszy i ułatwi powrót do wioski. Był świadom, że jego zniknięcie i przyprowadzenie konia który odbiegł tak daleko będzie podejrzane... Ale czy Jastrzębie nie miały również własnych tajemnic? Ponownie zmienił się w sowę i zamierzał wyprzedzić konia i znaleźć dogodne miejsce do jego złapania. Nie ścigany przez wilki i zmęczony zapewne ucieczką koń w końcu musiał się też zatrzymać.
 
Icarius jest offline  
Stary 03-02-2022, 18:11   #344
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Piegus zaklął siarczyście zastanawiając się, co zrobić. Na nabrzeżu leżało sporo drewna, którego mógł użyć, aby popłynąć za spływającym workiem, być może zawierającym Alfa. Ale pewności nie było ani że tamten żyje, ani że tam jest, ani że uda się go uratować. Natomiast strażnik żył i źle by to wyglądało, gdyby zginął zamieszany w tę aferę. W ręku niziołka pojawiła się proca. Rozejrzał się szybko by wybrać dogodne, acz pobliskie miejsce i zaczął razić bandziorów.

- Głupcy! - krzyczał. - Kanałem właśnie .. odpływa fortuna. To, co wam ... dali w zamian ... za pozbycie się go ... to jedynie ... marne ... ochłapy! Lepiej byście ... zrobili ... pomagając go uratować! - krzyczał, nie przestając ich ostrzeliwać.

- Chcecie ... się wplątać w śmierć ... strażnika? Poddajcie się ... i pomóżcie ... jak go ... uratujecie ... to wam zapłaci ... więcej ... niż wam dali ... za zabicie go!

Marchwiowego martwiły ostatnie wspomnienia staruszki. O tym, że widziała kogoś podobnego do Gustava wcześniej. Miał nadzieję, że to tylko jakiś zbieg okoliczności. Ale od czasu do czasu rzucał okiem do tyłu mając nadzieję, że jednak nie był on w zmowie z bandytami.

Mógł mieć jedynie nadzieję, że uda się w ten czy w inny sposób zakończyć walkę i być może uda potem uratować Alfa. Chociaż nie żywił już większych nadziei. Ale, że z natury był pogodny, szybko odegnał precz te myśli, ciskając nadal pociskami.

Miał nadzieję, że wsparcie strzeleckie starczy i nie będzie musiał pospieszyć walczyć wręcz. Bo jednak lepiej strzelał niż walczył. A poza tym, nie narażał się bezpośrednio na ciosy.
 
Gladin jest teraz online  
Stary 04-02-2022, 21:29   #345
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Karl

Ponownie wzleciał w powietrze, a niesione nocnym wiatrem kropelki deszczu rozbiły się o jego sowie pióra. Nie wiedział, czy zdąży i zdoła powstrzymać pęd zwierzęcia ku własnej zagładzie. Ale spróbował.

Sprawność albo sztuka przetrwania
Sprawność d20(-5 za zbroję)= 6 sukces


Walcząc z wiatrem, dogonił konia, wyprzedził go i zdążył szybko opaść na ziemię, nie łamiąc sobie kości, gdy jeszcze w spadku zaczął przekształcać się w swoją ludzką, okutą stalą postać. Plugawa magia drzemiąca w jego krwi zdawała się zdolna do naprawdę nieprawdopodobnych wyczynów.

Do ostatniego momentu nie wiedział jednak, czy zdoła zatrzymać rozpędzone zwierzę. I faktycznie, gdyby nie jego błyskawiczna reakcja, unik i szybkie uchwycenie wodzy, to koń pewnie by go stratował. Udało mu się jednak go chwycić i spowolnić własną masą, choć przez moment bał się, czy potężne szarpnięcie nie powaliłoby jego samego, albo nie skręciło zwierzęciu karku.

Po paru chwilach zatrzymał i uspokoił konia. A po kilkunastu następnych wracał już do osady.

- Niesamowite... - mruknął Rudiger, widząc okrwawionego rycerza wracającego z koniem-znajdą. - Jak on...? - pokiwał tylko z niedowierzaniem głową.

Wydawało się, że sytuacja była opanowana, a cała grupa była zdrowa, no przynajmniej na tyle, na ile była przed atakiem. Rany odniesione w walce z bestią nadal nie były zagojone. Dodatkowo przy chacie, którą wybrali na swój tymczasowy obóz stała napotkana wcześniej kislevska rodzina. Umorusane, wychudzone twarze spoglądały niepewnie to na rycerza, to na jego domniemanych towarzyszy.

Piegus

Niziołek szył z zapałem w dwójkę tępolicych nikczemników, starając się jednocześnie z wielkim oddaniem przekonać ich do owocnej współpracy. Zaprawdę, cała sytuacja godna była ulicznego teatrum i z pewnością w odrobinę innych okolicznościach wywołałaby gromkie oklaski i uśmiechy na prostych twarzach gminu. Ale to nie było marne teatrum, a sprawa życia i śmierci.


Piegus strzelanie d20(-1 stara się nie trafić w strażnika)= 10 pudło
Piegus strzelanie d20(-1)= 15 porażka
Strażnik WW d20(+2 miecz +1 za "wsparcie" niziołka)= 18 porażka
Osiłek1 WW d20(+1 za broń -2 za zbroję strażnika +1 za przewagę)= 15 porażka
Osiłek2 WW d20(+1 -2 +1) = 4 sukces
Strażnik obrona WW d20= 5 sukces
Piegus przekonywanie d20(-10 trudny, nie przegrywają, brak trafień)= 6 porażka


A jednak teatrum trwało w najlepsze! Pociski świszczały, nie trafiając jednak w żadne witalne obszary zbirów, strażnik siekał jak opętany, nie mogąc przełamać obrony przeciwników, a przeciwnicy podobnie, młócili nabitymi gwoździami pałkami jak cepami, nie będąc w stanie skutecznie zakończyć żywota okutego w kolczugę przedstawiciela prawa. To wszystko doprawione było bogato sztuką oratoryjną niziołka, która dodawała morderczym jękom i stękom należytej pikanterii, nie wpływając jednak w żaden odczuwalny sposób na przebieg całego zajścia.

A niewzruszony tym wszystkim ściek płynął tak jak wcześniej, chlupocząc fantazyjnie i niosąc domniemane ciało ku odmętom brudnych portowych wód.
 
Tadeus jest offline  
Stary 05-02-2022, 19:11   #346
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Piegus nie był wojownikiem. Był wygadanym wesołym niziołkiem, który wolał sprawy załatwiać przy piwie i tytoniu i jedzeniu, a nie mieczem czy procą. Tak, jak tego uczył Merril Obrońca.

Nie był też pływakiem, ani biegaczem. Coraz bardziej zdawał sobie sprawę, że szanse na uratowaniem Alfreda spadają do zera. Być może przysługa, jaką mu oddał - dostanie się przez bramę - okazała się dla niego niedźwiedzią. Ale mimo to, nie miał czasu, by teraz robić rachunek sumienia. Strażnik nadal potrzebował jego pomocy. Dlatego Marchwiowy zapewniał mu ją - procą. Gdyby strażnik padł, będzie mógł bezpiecznie (miał nadzieję) uciec. Szansy takiej by nie miał, gdyby stał twarzą w twarz z przeciwnikami.

Dlatego kontynuował ostrzał i miał nadzieję, że fortuna się do niego uśmiechnie. Że zdarzy się coś, co pomoże mu uratować Weitrauba.

- Mówię wam... lepiej razem pić... niż się bić... sami widzicie... że nic dobrego... z tego... nie wynika... Zaraz... wpadnie tutaj... więcej strażników... i stracicie... szansę... wyjść z tego z życiem... będziecie martwi... i bez... pieniędzy...
 
Gladin jest teraz online  
Stary 05-02-2022, 23:56   #347
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Karl spojrzał na Rudigera z uśmiechem i choć nie musiał odpowiedział lekko się śmiejąc.

- Dużo szczęścia i trochę determinacji. - po czym oddał konia w jego ręce i spojrzał na kislevską rodzinę. - Znalazłem ich w jednym z domów. Zostać tu nie mogą bo zbyt niebezpiecznie. Do wioski oficjalnie pewnie też lepiej ich nie pokazywać. Póki nie zorientujemy się co się tu dzieje obecnie. Ludzie są cieci na kislevitów. Zaopiekuje się nimi i coś wymyślę. - najwyraźniej los nieznanych mu ludzi wcale nie był Karlowi obojętny.
- Zostaną z nami Ważko już poznaliście. - rycerz wskazał na brodatego mężczyznę z siekierą. - Poznajmy się z pozostałymi. Jedna z kobiet jest ranna Lauro albo była widać ślady krwi. Przyjrzyj się im proszę. Podzielcie się z nimi jedzeniem nie mam dużych zapasów ze sobą. Zdobędziemy co trzeba w osadzie. Zostaniemy tu na noc a w dzień podjedziemy w pierwszej kolejności do chatek myśliwych. Kilku z nich mieszka niedaleko Ellerwaldu w lesie, dowiemy się co się stało na zamku i jaka jest sytuacja w okolicy. Zanim pokażemy się w osadzie dobrze zaciągnąć języka będzie mniej niespodzianek. Potem zdecydujemy co dalej. - Von Mustig wyłożył to co już wcześniej ustalili z niewielkimi modyfikacjami. - Ważko opowiesz mi jak się tu znaleźliście i jak wielu uchodźców w okolicy. Ciekawy jestem co się dzieje za rzeką. - teren za rzeką to już był Kislev. Srogich zniszczeń dokonał tam chaos nawet porównując z rzeziami w Imperium.
 
Icarius jest offline  
Stary 06-02-2022, 22:45   #348
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Piegus strzelanie d20 (-1 cel związany walką -1 zmęczenie)= 10 porażka
Strażnik WW d20(+3)= 15 porażka
Osiłek1 WW d20= 1 krytyczny sukces
Strażnik obrona WW d20(-3 za k. sukces osiłka)= 15 porażka
Strażnik sprawność d20= 7 sukces
Osiłek2 WW d20 = 5 sukces
Strażnik sprawność d20= 6 sukces


Piegus
Po ciężkim dniu i wyczerpującym pościgu za domniemanymi porywaczami Alfa niziołek ledwo łapał oddech, ale nie miał zamiaru porzucić strażnika w potrzebie. Miał nadzieję, iż jego pociski, bądź desperackie próby nakłonienia zbirów do kapitulacji jakoś w całej sytuacji pomogą.

Niestety, ani słowa, ani pociski najwyraźniej nie sięgnęły celu. I sytuacja stawała się naprawdę desperacka, bowiem zażarcie atakowany przez przeciwników strażnik radził sobie coraz gorzej. Aż, nagle zupełnie spóźnił się z obroną... Masywna pałka trzasnęła go prosto w głowę, odrzucając w tył. Zachwiał się na nogach... I wtedy dostał następny cios, prosto w chroniony kolczugą brzuch. Zgiął się w pół, niezdarnie przestąpił z nogi na nogę, półświadomie próbując zasłonić się przed kończącym jego życie ciosem... Lecz ten nigdy nie nadszedł.

Osiłki widząc, że skutecznie go ogłuszyły i pozbawiły tchu, czym prędzej wzięły nogi za pas, uchodząc w kierunku pobliskiej ciemnej alejki. Strażnik upuścił miecz i padł na kolana, ciężko dysząc. O dziwo jednak, poza oszołomieniem i zadrapaniem skóry czoła od krawędzi gwoździa nie miał chyba poważniejszych obrażeń.

Karl
Po gwałtownych wydarzeniach nocy nikt nie miał specjalnie ochoty kłócić się z wyłożonym planem rycerza, szczególnie że dzięki jego zaskakująco skutecznemu działaniu nadal mieli oba konie, co mogło znacznie ułatwić im dalszą podróż. Nie dało się jednak nie zauważyć, że Rudiger spoglądał z krzywą miną na kislevską rodzinę.

Empatia (przekonywanie) d20= 16


Karl nie był jednak w stanie rozgryźć, czy nie podobała mu się cała sytuacja, czy może ich narodowość. Nie wyglądało jednak na to, by łotrzyk miał zamiar długo to niezadowolenie prezentować, bowiem dość szybko rzucił:
- Te wilki... Nie baczyliśmy zbytnio by ich nie poharatać, ale nawet niedoskonała skóra to w tych stronach jakieś trzy złocisze, jak dobrego kupca znajdziemy... Tylko ktoś, kto się na tym wyznaje, musiałby je oprawić...
Popatrzył po "Jastrzębiach" i w stronę Karla. Ale tym, kto się odezwał był Ważko.
- Wadimir - wskazał młodego Kislevitę. - U bojara w psiarni dwa lieta slużył. On zna kak.
Młodzieniec przytaknął. Problem był tylko taki, że większość postrzelonych zwierząt po odniesieniu ran umknęła i zapewne sczezła w jakimś oddaleniu od obozu. A po ciemku ciężko było podążyć ich tropem. Przynajmniej, gdy nie widziało się w mroku...

W tym samym czasie Laura, mimo własnej rany odniesionej w boju z bestią zaprowadziła kobietę do chaty, by tam obejrzeć jej krwawiącą nogę.

Karl zaś z żalem zauważył, że to wspaniałe uczucie sytości wypełniającej jego żyły przeminęło tak szybko, jak się pojawiło. Niestety, krew zwierząt nie zadowalała w pełni czyhającej w nim Bestii.
 
Tadeus jest offline  
Stary 07-02-2022, 17:27   #349
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Karl wziął Rudigera na bok i wprost zapytał o sytuację z Kislevitami.
- Ponieważ musimy sobie wzajemnie ufać w wielu kwestiach zapytam wprost bez kluczenia. Przyglądasz się tym uchodźcą z dziwnym wyrazem. Nie potrafię tego rozgryźć bo ze mnie prosty rycerz. - wysilił się na delikatny żart - To współczucie, pretensja, żal? Nie chciałbym mieć tu problemów. Trzymamy się razem pamiętaj. Karl był raczej przekonany, że Rudiger głupi nie jest i sam to wszystko rozumie. Zbyt wiele jednak błahych nieporozumień widział by nie pozostań czujnym. Ludzie nawet rozsądni byli skłonni skoczyć sobie do gardeł z głupich powodów. Zwłaszcza gdy nerwy mieli napięte, wypoczynku było mało a zagrożenie było na wyciągnięcie ręki. Czy jak w tym przypadku rzut kamieniem od zamku. Rycerz kontynuował nim otrzymał odpowiedź na pierwszą cześć rozmowy,
- Pamiętaj, że bestia której nie sprostaliśmy w grupie cały czas jest blisko. Nie ma co karku nadstawiać, siedzimy tu razem dla bezpieczeństwa, rannych mamy. Czekamy świtu i jedziemy do wioski. Na zarobek jeszcze przyjdzie czas. Trzymajcie się mnie, zostańcie tu dłużej i będzie dobrze. - Von Mutig nie nachalnie zasugerował bezpośrednio mężczyźnie, że współpraca z nim może być opłacalna. Za mało wiedział jednak o Jastrzębiach i znał odpowiedź Laury było jakoś mocniej brnąć w tę rozmowę. Jeśli Rudiger nie będzie gwałtownie protestował. Rycerz miał zamiar powiedzieć Ważko i innym, że widzieli tu ślady nie tylko wilków i nie ma co nadstawiać karku po nocy.
 

Ostatnio edytowane przez Icarius : 07-02-2022 o 17:29.
Icarius jest offline  
Stary 07-02-2022, 19:23   #350
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Piegus podbiegł do strażnika.
- Żyjesz? Potrzebujesz pomocy? Dasz radę wstać? Widziałeś, co oni puścili wodą? Pomożesz mi to wyłowić? Jeżeli to Alfred, to właśnie topią się nasze nadzieje na poważne pieniądze - zasypał go słowami i czekał jedynie na odpowiedź. Był gotów zaryzykować i pobiec w ostatniej szansie ratowania Wietrauba.

Gdyby udało się go dogonić, wtedy trzeba będzie jakoś zmyślnie go wyłowić tak, żeby samemu nie wylądować na dnie. Ale tym będzie się martwił później, nie ma co na zapas. Wcale nie wiadomo, czy go przecież dogoni. I co powie strażnik?
 
Gladin jest teraz online  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:26.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172