06-02-2022, 21:49
|
#35 |
| - Oczywiście, Sir – odpowiedziała tylko Ta’nar.
Po (krótkiej, co prawda, ale za to zdecydowanie zapoczątkowanej przez samego szefa ochrony) chwili intensywnego kontaktu dotykowo-wzrokowego nie miała już żadnych wątpliwości. Ewentualne roszczenia , czy też raczej prywatne przekonanie lekarki na temat Kariba nie miało już teraz znaczenia.
Po wyjściu jej nowego przełożonego przez chwilę rozpatrywała, czy powinna mu towarzyszyć, ale rozkaz – wcześniejszy, ale ciągle obowiązujący, jako nieodwołany – brzmiał inaczej: miała zbadać kajutę.
Postanowiła wypełnić go bardzo dokładnie. Na początek jeszcze raz przejrzała pomieszczenie, skupiając się na wszelkich schowkach.
Potem skierowała swoje kroki do łazienki.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
| |