Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2022, 15:06   #27
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wizyta w świątyni nie dała nic - chyba że komuś chodziło o narażenie się kapłanom, co byłoby krokiem bardzo nierozsądnym, jako że mieli w mieście spędzić trochę czasu, a pomoc świątyni mogła się przecież przydać w razie jakichś niepomyślnych zdarzeń. Wszak kapłani też byli tylko ludźmi i niekoniecznie musieli bezinteresownie pomagać tym, co zaleźli im za skórę.
Jaki w ogóle był cel wizyty w świątyni, tego Yarod nie wiedział, bowiem pomysłodawca oddalił się w sobie tylko znanym kierunku, nie udzieliwszy wcześnie odpowiedzi na to pytanie. Jako że poszedł z nim również Draugdin, była szansa, że w razie kłopotów ta dwójka wyjdzie z opresji obronną ręką.

Wnet okazało się, iż niezbyt fortunna rozmowa z kapłanami nie odbyła się bez konsekwencji. Na szczęście nie trafili do lochu, ale ostrzeżenie było aż za bardzo wyraźne. Aż szkoda, że nie usłyszał go główny winowajca...
Yarod wolał jednak tego nie komentować.

* * *


Wschodni targ nie nosił żadnych śladów tego, co stało się tydzień temu, a jeśli kiedyś były tu jakiekolwiek ślady fizyczne, to z pewnością zostały zatarte przez mieszkańców.
A inne ślady?
- Zna się ktoś z was na magii? - spytał wojownik. - Jak długo utrzymałyby się ślady działania magii? Być może porywacze posługują się magią. To by tłumaczyło wiele. Na przykład to, że ofiary nie stawiają oporu.
 
Kerm jest offline