Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2007, 18:35   #60
Astaroth
 
Reputacja: 1 Astaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znany
Tantalion spojrzał na Veinsteel'a, gdy ten komentował jego rozprawę ze smoczydłem i wycedził przez zaciśnięte zęby:
- Tak Ci żal tej poczwary?!? Co ty zresztą wiesz? Co Ty wiesz...? Nie było Cie tam wtedy, nie widziałeś tych wszystkich... - przypatrzył się półelfowi, po którym wszystko wydawało się spływać; uspokoił się i powiedział spokojniejszym głosem - Nie ma sensu, abym Ci o tym mówił. - przypatrzył mu się uważniej - Jesteś bardzo wyrachowany Veinsteelu... albo ta cała okrutna wojna zabiła w Tobie uczucia. Ja nie jestem ich jeszcze pozbawiony, choć przyznaje, że mnie poniosło. - na jego twarzy pojawił się grymas bólu - Pewne rany ciężko się goją. - spojrzał w oczy półelfowi - Nie tobie jednak decydować o tym, kto jest drużynie przydatny, a kto nie. To pokaże przyszłość. Jeśli jednak reszta uzna, że działam na ich szkodę, to odejdę i samotnie będę kontynuował swoją walkę; ku chwale zakonu i ku zgubie smoczych bestii! Dopiero po tych słowach Tantalion zmówił modlitwę nad ciałem Rohnaara.
 

Ostatnio edytowane przez Astaroth : 07-09-2007 o 18:39. Powód: szereg błędów
Astaroth jest offline