Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2022, 17:12   #93
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Zielarz oddał uścisk rozluźniając napięcie którego nie był świadom zaczął szeptać do Izumi Curtis

- Straciłem już dawno rachubę ile żyć odebrałem a ile uratowałem jako medyk i Danchemik... Tego typu zbrodnie to nie równanie matematyczne staram się naprawić krzywdy i zadośćuczynić zbrodniom mojej Ojczyzny do niedawna użalałem się nad sobą utknąwszy mentalnie jako 19 letni dzieciak siłą wcielony do armii pod groźbą spalenia wsi w której mieszkał... Dopiero ta dwójka Piastaków przywróciła mnie światu i nauczyła co znaczy dorosła odpowiedzialność... Nie szukam usprawiedliwień ani wybaczenia... Myślałem żeby zrobić to samo co Edward ale wydaje mi się że byłoby to tchórzostwem - Z oczu popłynęło mu kilka łez a szeptany głos drżał.

Przerwał uścisk, odsunął się od Pani Curtis, zamknął oczy i wziął głęboki oddech gdy otworzył w jego wzroku znów pojawiły się radosne iskierki życia a na twarz wypłyną łobuzerski chłopięcy uśmiech.

- A teraz wybaczcie mi Pani Curtis ale potrzebuje powitać starego znajomego! Ileno moja najcudowniejsza dziękuje ale wszystko w porządku choć kogoś ci przedstawię- Powiedział głośno i z nutką szczerej radości w głosie.


Roześmiał się widząc scenkę rodzajową rozgrywającą się na peronie - Aha, w takim razie przepraszam, was bardzo nie wiedziałem o waszej relacji wszystko jest w jak najlepszym porządku rzeczywiście zacny psikus - Powiedział do dzieci i puścił do nich oko.

Gdy Alex Armstrong skończył ściskać Stefana Zielarz podszedł do giganta

- Panie Oficerze pewnie mnie nie pamiętacie ? Samuel Zborowski zawsze was podziwiałem za cywilną odwagę byliście dla mnie inspiracją w ciężkich chwilach- Oznajmił - Powinienem był wiedzieć że poradzicie sobie bez mojej asysty... Poznajcie proszę moją drogą przyjaciółkę Wojowniczkę Ilene zacną towarzyszkę broni i ochroniarkę rodziny Bradleyów która wzięła wolne żeby pomóc nam w naszej misji
 
Brilchan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem