Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2022, 17:32   #29
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Wędrowiec w milczeniu wysłuchał strażników. Jedyne co go zdziwiło to jak sprawnie skargi w tym mieście trafiają do strażników i jak sprawnie są w stanie na nie reagować. Strażnicy wykonywali jedynie swoje obowiązki, choć nie. Robili za posłańca. Przekazali wiadomość i odeszli. Pewnie radzi, że nie musieli wchodzić w spór z uzbrojonymi awanturnikami. Gdy tak stali, Wędrowiec zauważył, że jeden mężczyzna przypatruje im się nieco bardziej niż inni. Większość osób, owszem lubiła obserwować potyczki ze strażą, ale zwykle unikała wzroku i szybko wracała do swoich spraw gdy tylko straż odchodziła.
- Tam - wskazał na mężczyznę po drugiej stronie coraz to ruchliwszej uliczki. - Chodźcie. - Nie czekając na resztę, Wędrowiec ruszył miękkim i sprężystym krokiem we wskazanym kierunku. Jego białe, pikowane szaty zawirowały gdy wyminął kilku kupców.
- Kolego! - zawołał do nieznajomego. -Chodźże na chwileczkę.
 
psionik jest offline