Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2022, 18:08   #124
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Po spotkaniu Rudolf udał się do domu, złorzecząc na paskudnego khazada, który mu groził. Planował natychmiast udać się na spotkanie Alfonsa i w tym celu przywołał Carlo. Wyjaśnił mu, że Tileańczyk ma przebrać się za swego pryncypała i odciągnąć szpiega. Wypchać brzuch, naciągnąć kaptur i wyjść powłóczyć się na mieście. On sam uda się w tym czasie do Powrotu zbója.

Młodzieniec spojrzał się sceptycznie na szefa.
- Don Rudolfo, koncept ten nader kuriozalny i was na nieprzyjemności naraża. To nie są okolice, w których chcielibyście znaleźć się samotnie o tej porze. Przełóżcie to na rano - stwierdził.

Kupiec podrapał zarost i się zamyślił. Chciał sprawę mieć z głowy jak najszybciej, aby było się czym pochwalić Manfredowi. Ale jak go ktoś napadnie, to się nie pochwali - być może już nigdy i nikomu. Choć niechętnie, zgodził się więc na zmianę.

Rano wdrożyli jego pomysł w życie. Carlo wyszedł pierwszy, a Rudolf spozierał spoza zasłon, czy ktoś za nim podąża. Sam zaopatrzył się w pół weksla. Drugą połowę zamknął w szufladzie biurka. Przebrał się też dość niepozornie i odczekawszy dość, by nie natknąć się na kogoś, kto mógłby ruszyć za Tileańczykiem sam wyruszył z domu.
 
Gladin jest offline