|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
07-02-2022, 09:35 | #121 |
Reputacja: 1 |
__________________ by dru' |
07-02-2022, 19:37 | #122 |
Reputacja: 1 | - W dokumentach są podane adresy pracowników i ich szkice - Rudolf popukał palcem w dokumenty, odpowiadając tym samym na pytanie Roz. - Pewnie dobrze by było, żeby ktoś poszedł za mną, ale to może spłoszyć Alfonsa. Jeżeli zorientuje się, że jestem śledzony, może się nie ujawnić. Chyba będę musiał podjąć ryzyko pójścia samemu. Poza tym nie wiem, gdzie zaaranżuje spotkanie ani gdzie ma „melinę”. Mam poruszać się do wyznaczonego punktu i tam otrzymam dalsze wskazówki. Zapewne właśnie po to aby wyśledzić ogon. Pierwszym miejscem kontaktowym jest „Powrót Zbója”. To dosyć... wulgarne miejsce i... niebezpieczne, panienko - uśmiechnął się przyjaźnie do kobiety. Panie Galvinson - Rudolf wziął w palce połówkę czeku, przekazaną mu przez khazada. - Potrzebuję obu połówek. Jeżeli nie będę w stanie dysponować drugą dowolnie, naraża mnie to na spore ryzyko utraty życia bądź zdrowia. Byłbym wdzięczny, gdyby nie stawiał mnie pan w tak kłopotliwej sytuacji. Postaram się pozyskać za to wartościowe informacje. Owszem, może mi się nie udać i możemy stracić ten czek. Z tym należy się liczyć. Ale prosiłbym, aby mi pan zaufał. |
09-02-2022, 17:04 | #123 |
Reputacja: 1 |
|
15-02-2022, 18:08 | #124 |
Reputacja: 1 | Po spotkaniu Rudolf udał się do domu, złorzecząc na paskudnego khazada, który mu groził. Planował natychmiast udać się na spotkanie Alfonsa i w tym celu przywołał Carlo. Wyjaśnił mu, że Tileańczyk ma przebrać się za swego pryncypała i odciągnąć szpiega. Wypchać brzuch, naciągnąć kaptur i wyjść powłóczyć się na mieście. On sam uda się w tym czasie do Powrotu zbója. Młodzieniec spojrzał się sceptycznie na szefa. - Don Rudolfo, koncept ten nader kuriozalny i was na nieprzyjemności naraża. To nie są okolice, w których chcielibyście znaleźć się samotnie o tej porze. Przełóżcie to na rano - stwierdził. Kupiec podrapał zarost i się zamyślił. Chciał sprawę mieć z głowy jak najszybciej, aby było się czym pochwalić Manfredowi. Ale jak go ktoś napadnie, to się nie pochwali - być może już nigdy i nikomu. Choć niechętnie, zgodził się więc na zmianę. Rano wdrożyli jego pomysł w życie. Carlo wyszedł pierwszy, a Rudolf spozierał spoza zasłon, czy ktoś za nim podąża. Sam zaopatrzył się w pół weksla. Drugą połowę zamknął w szufladzie biurka. Przebrał się też dość niepozornie i odczekawszy dość, by nie natknąć się na kogoś, kto mógłby ruszyć za Tileańczykiem sam wyruszył z domu. |
18-02-2022, 22:37 | #125 | ||||||||
Reputacja: 1 |
| ||||||||
23-02-2022, 22:59 | #126 |
Reputacja: 1 |
__________________ by dru' |
24-02-2022, 20:56 | #127 |
Reputacja: 1 |
|
26-02-2022, 15:11 | #128 |
Reputacja: 1 | Nareszcie Detlef mógł odetchnąć powietrzem pełnym zapachu kurzu, końskiego potu, skóry i malowanego drewna, z którego wykonano powóz. Zapach gościńca zawsze dobrze mu się kojarzył - było to coraz bardziej odległe wspomnienie jakby z poprzedniego życia, gdy martwił się wyłącznie o dobrą strawę, zacny trunek i kilka sztuk złota w sakiewce. Choć Nuln przypominało nieco zawsze zatłoczone i duszne wnętrza krasnoludzkich twierdz, to przyjemnie było być przez choćby przez chwilę daleko od wielkomiejskich intryg i zwyczajnie cieszyć się niewygodami podróży. Nawet takimi, które pachną perfumą na milę i gadają bzdury o sprawach, o których nie mają pojęcia. A nawet o sprawach, o których nie powinni gadać w ogóle, jeśli miły im aktualny stan uzębienia oraz brak dodatkowych otworów w ciele. Thorvaldsson był zdziwiony jak bardzo zmienił się przez te miesiące w służbie prowincji. Wcześniej zapewne nie zdzierzyłby obelg i zdemolował twarz adwersarza tak, jak na to podlec zasługiwał za kalumnie pod adresem dawi - teraz jednak zdołał zachować spokój i rzuciwszy znudzone i nic poza tym nie mówiące spojrzenie na szlachetnie urodzoną parę kontynuował obserwację przesuwającego się krajobrazu za oknem. Szlachciura był na granicy, po przekroczeniu której Detlef będzie musiał zareagować. I, o ile doświadczenie go nie myliło, skończy się to niezbyt dobrze dla chełpliwego umgi, ale będzie również oznaczało niepotrzebne kłopoty dla krasnoluda. Za poturbowanie tego imbecyla, nie mówiąc o czymś poważniejszym, groził mu karcer albo i szafot. Pojedynkowanie się z tym durniem uważał za idiotyzm - i zakończy się z podobnym efektem. Mógłby go w jakiś sposób ośmieszyć przed jego wypacykowaną dziewką, ale to przysporzy mu kolejnego wroga (do tego z zasobnym trzosem i nieznanymi koneksjami), których mu ostatnio jakby nie brakuje. Jeśli wielmożny pan nie postanowi palnąć głupoty w postaci lżenia samego Detlefa, jego rodzinnej twierdzy (o której wszakże nie miał pojęcia, więc szanse na to były nikłe) lub któregoś z krasnoludzkich królów, to tenże gotów był puścić jego obelgi mimo uszu. Jeśli jednak okaże się aż tak durny, to niestety będzie trzeba stanąć w obliczu tych wszystkich nieprzyjemności, jakie wiążą się z podniesieniem ręki na szlachcica. Jeśli tak się nie stanie, to Detlef sobie dobrze gębę paniczyka zapamiętał i pewien był, że kiedyś będzie okazja zrewanżować się za to niegodne zachowanie. Może jeszcze po drodze, a może za kilka lat dopiero. W końcu był krasnoludem i miał czas...
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |
28-02-2022, 20:31 | #129 |
Reputacja: 1 | Wieści odnośnie Morgrima bardzo zmartwiły Galeba i wywołały w nim wielką złość. To było ewidentne że ktoś go zabił. Galeb nie przypominał sobie by klerk jakoś dziwnie się zachowywał... a może ukrył przed Runiarzem że coś poszło nie tak? Tylko jak? Jeżeli klerkowie mają dostęp do archiwum to co złego w tym że tam zaglądają? A może ktoś wiedział że jest w tej konkretnej księdze zaksięgowana jakaś konkretna pozycja i widząc przeglądającego księgę krasnoluda rzucił na niego oskarżenie? Nie ukrywał przed Starszym że ta sytuacja bardzo go poruszyła. Pokręcił głową. Odczytał list. Kuzyneczka... zastanowił się nad Wdową po Leosie. Właściwie to ten "tytuł określał wszystko kim była - to Leos był ten ważny, a ona była dodatkiem. To znów zastanowiło Galeba. Czy możliwe że tak naprawdę to wszystko sprawka Elektorki? Pojechała z bratem na północ na jakiś wypad, najpewniej z imperialnym dworem, Leos w coś się wdał, zginął, a jego śmierć owiano tajemnicą by nie wywołać skandalu.... na przykład że wyśmienity pojedynkowicz, wprost legendarny, padł z ręki jakiegoś łachudry lub kogoś. I Elektorka obwinia o to Imperatora, dlatego postanowiła mu zrobić taką chamską woltę, bo wie że jakby co to problem będzie miał Imperator, a nie ona. Poza tym... nóż wbity w plecy od przyjaciela boli najbardziej... a szczególnie zdradzoną kobietę. A Galeb był sobie w stanie wyobrazić, że tak zostało odebrane to że Imperator nie ujął się za nią i Leosem, lub nie zapewnił im bezpieczeństwa. To było prawdopodobne. Ale Galeb musiał uzyskać więcej informacji, najlepiej od Manfreda albo od Hrabiny. Galeb przekazał Starszemu pozdrowienia i zapytał o szczegóły tego co się dzieje w Zgromadzeniu. Chodziło mu o to na jakie frakcje podzieliła się rada i kto w ich skład wchodzi? Kto popiera Elektorkę i jej plany, a kto patrzy jak tu sobie rzepkę skrobać? No i czy jest jakieś stronnictwo które bardzo do Elektorki się przyssało, choć ta nie okazuje Zgromadzeniem żadnej większej uwagi? No i jakie są opinie o wojnie z Granicznymi i o krasnoludach pośród bardziej zorientowanych niż złorzeczący na wszystko plebs i drobnomieszczaństwo? Po rozmowie ze Starszym musiał pójść do Ostwalda. Niestety konkretnego zaczepienia nie miał, szczególnie też sprawy sprzed kilku lat nie bardzo mogły pomóc. Jednak mając mapę kanałów i Nuln, oraz naniesioną nań świątynię w której znaleziono ślady, można się było już pokusić o jakieś wnioski. Trzeba jednak było też przyjrzeć się raportom szczurołapów, straży kanałowej czy kogo tam Ostwald posyłał na dół. Relacje mogły zawierać szczegóły odnośnie tego gdzie skaveny bytują lub którędy chodzą. Ostatnio edytowane przez Stalowy : 01-03-2022 o 20:20. |
28-02-2022, 23:56 | #130 |
Reputacja: 1 |
__________________ by dru' Ostatnio edytowane przez druidh : 01-03-2022 o 20:17. |