Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2022, 20:36   #1072
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Przed Sępem

- Łącznik chodzi Pani o Mistrza Z ? W sensie że potrzebujecie czegoś osobistego jako kotwicy żeby mógł się połączyć ze mną na planie astralnym ?- Po chwili namysłu wyciągnął z za koszuli prosty kolczyk z brązu na rzemieniu - To był prezent od mojego pierwszego chłopaka jego kolczyk, noszę to jako talizman już z dekadę sądzę że przesiąkło moim rezonansem duchowym

Gdy zatrzymali się w mieszkaniu Migmar zebrał swój smutnie mały dobytek dwa mundury policyjne w tym galowy (może się przydać do podszywania się ), strój mnicha w którym uciekł z Zakonu, jego ukochany garnitur z jedwabiu, trochę bielizny, koszul, spodni piżamowych które kupił po dostaniu pierwszej wypłaty.

Miał ochotę się rozpłakać, oddał klucze Daichiemu - Jest opłacone z góry za kilka miesięcy na posterunku może być potrzebne żeby w sekrecie przechować świadka albo nie wiem odespać kaca ? Niech używają wedle potrzeb- Poprosił.

- Wiem że pójście do Sępa z Panem Panie Dachi to spore ryzyko dla mojej przykrywki ale dziękuje boję się tego człowieka i ogólnie całej tej sytuacji... Ten skorumpowany polityk prosił żebym przypomniał panu o jakieś umowie zanim się zaczęło z ambasadorem a morderca o martwych oczach co zabił przy mnie dwóch ludzi kazał przekazać pozdrowienia dla Pana Marko - Dodał zanim znów zapomni.

U Sępa

Na wizytę u lichwiarza założył czarny garnitur w poprzeczne białe prążki i podobne spodnie kupił w sklepie z używaną odzieżą a poprzedni właściciel był od niego grubszy więc strój ciut na nim wisiał ale Migmarowi to odpowiadało łatwiej było o schowanie broni.

[MEDIA]http://i.pinimg.com/564x/85/d8/6a/85d86a2b25204628d1a6fcc00a28d2fc.jpg[/MEDIA]

- Zgadza się Panie Wodnik Pan jak zwykle dobrze poinformowany czasami dostaje się propozycje nie do odrzucenia- Powiedział siląc się na pozę obojętności następnie wyjął z kieszeni kwadrat GO i pstryknął nim w kierunku lady gwizdnął melodyjnie Tkając w ten sposób powietrze a kostka która leciała wprost na Sępa uderzyła o blat przygnieciona podmuchem powietrza robiąc fikołka przed lichwiarzem - Szefowa kazała Panu to przekazać... Patrzcie państwo już po ósmej - Powiedział z umiechem.
 
Brilchan jest offline