Przed Sępem - Łącznik chodzi Pani o Mistrza Z ? W sensie że potrzebujecie czegoś osobistego jako kotwicy żeby mógł się połączyć ze mną na planie astralnym ?- Po chwili namysłu wyciągnął z za koszuli prosty kolczyk z brązu na rzemieniu
- To był prezent od mojego pierwszego chłopaka jego kolczyk, noszę to jako talizman już z dekadę sądzę że przesiąkło moim rezonansem duchowym
Gdy zatrzymali się w mieszkaniu Migmar zebrał swój smutnie mały dobytek dwa mundury policyjne w tym galowy (może się przydać do podszywania się ), strój mnicha w którym uciekł z Zakonu, jego ukochany garnitur z jedwabiu, trochę bielizny, koszul, spodni piżamowych które kupił po dostaniu pierwszej wypłaty.
Miał ochotę się rozpłakać, oddał klucze Daichiemu
- Jest opłacone z góry za kilka miesięcy na posterunku może być potrzebne żeby w sekrecie przechować świadka albo nie wiem odespać kaca ? Niech używają wedle potrzeb- Poprosił.
- Wiem że pójście do Sępa z Panem Panie Dachi to spore ryzyko dla mojej przykrywki ale dziękuje boję się tego człowieka i ogólnie całej tej sytuacji... Ten skorumpowany polityk prosił żebym przypomniał panu o jakieś umowie zanim się zaczęło z ambasadorem a morderca o martwych oczach co zabił przy mnie dwóch ludzi kazał przekazać pozdrowienia dla Pana Marko - Dodał zanim znów zapomni.
U Sępa
Na wizytę u lichwiarza założył czarny garnitur w poprzeczne białe prążki i podobne spodnie kupił w sklepie z używaną odzieżą a poprzedni właściciel był od niego grubszy więc strój ciut na nim wisiał ale Migmarowi to odpowiadało łatwiej było o schowanie broni.
[MEDIA]http://i.pinimg.com/564x/85/d8/6a/85d86a2b25204628d1a6fcc00a28d2fc.jpg[/MEDIA]
- Zgadza się Panie Wodnik Pan jak zwykle dobrze poinformowany czasami dostaje się propozycje nie do odrzucenia- Powiedział siląc się na pozę obojętności następnie wyjął z kieszeni kwadrat GO i pstryknął nim w kierunku lady gwizdnął melodyjnie Tkając w ten sposób powietrze a kostka która leciała wprost na Sępa uderzyła o blat przygnieciona podmuchem powietrza robiąc fikołka przed lichwiarzem
- Szefowa kazała Panu to przekazać... Patrzcie państwo już po ósmej - Powiedział z umiechem.