Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-02-2022, 19:01   #1071
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Hideki pokręcił głową.
- I znowu bezpodstawne groźby. Ale nie jesteśmy z siostrą pamiętliwi, łatwo wybaczamy. – rzekł chłopak głosem pełnym dezaprobaty.
Asami złapała się za twarz.
- Nie pomyślałam tym. Mogę zapłacić panu za taksówkę do domu. Albo zrzucę samochód z góry… Pani Aiko, chyba Panu Dachiemu chodziło o telefon w sprawie Zielonego Węża czy jakoś tak... Brakuje Bolina, on zna się na operze.

Telefon Aiko.

Jeśli Aiko udała się zadzwonić do siedziby Mgielnej Straży… Osoba, która odebrała była zdyszana.
- Przepraszam, ale mamy problem. Była ucieczka z więzienia. Bardzo wiele duchów naraz uciekło i biło się dwóch strażników naraz i… Dawać gaśnicę! – krzyczano.

U Sępa.
Gdy Migmar I Daichi pojechali do domu w jakikolwiek sposób, przebrali się tam i pojechali do sępa. Dwóch uzbrojonych osiłków chroniło sklepu zegarmistrzowskiego. Gdy tylko weszli, wszystkie zegary zaczęły nagle bić na ósmą, Sęp przez chwilę wsłuchiwał się w ich muzykę, ale potem uśmiechnął się do Muzyka i Daichiego.
- Wiedziałem, że do mnie wrócicie. Tacy jak ty zawsze wracają… I chyba domyślam się, że przybywasz w imieniu bladolicej kobiety? – zapytał.

Odwiedziny Pani Błękitnego Płomienia.

Kazumi dała Daichiemu kartkę z opisem swego „Snu” jaką sporządziła w ramach terapii… Oto co opisała…

Siedziała na skraju wysokiego klifu wpatrując się we wzburzone morze. Nogi wisiały jej luźno. Rozpuszczone włosy zasłaniały jej połowę twarzy. Ubrana w ładną, choć dosyć prostą białą suknię, starała się nie zwracać uwagi na przenikliwy wiatr, czekała. W oddali pojawiła się postać, która w kilku ledwie krokach znalazła się za dziewczyną. Była to kobieta w wieku trzydziestu pięciu lat. Jej włosy były granatowo-błękitne, niczym chmury burzowe. Cera była blada niczym śnieg, a płonęły bursztynowym ogniem. Rysy twarzy były ostrzejsze niż u normalnego człowieka, a zamiast paznokci miała ostre pazury jak u kota lub może smoka. Ubrana była w suknię z czerwonego jedwabiu, która pozostawała niewiele miejsca wyobraźni. Stanęła za dziewczyną w oczekiwaniu, a gdy ta nie zwracała na nią uwagi, spojrzała w fale uderzające o brzeg i rzekła.
- [i] Wiesz, gdybym mogła zmienić jedną rzecz w przeszłości, to uratowałabym Lu-Tena. Stryj nie popadłby wtedy w obłęd i nie zaraziłby nim mego brata. Ba-Sing-Se padłoby, ojciec gnił by w swej zawiści, awatar… Upadłby. Żylibyśmy w lepszym świecie…

Kazumi dalej nie zwracała na nią uwagi, więc Azula westchnęła i zepchnęła ją z klifu. Dziewczyna przerażona zareagowała instynktownie. Odwróciła się plecami do morza i odepchnęła się na płomieniach z dłoni.
- Oszalałaś! – wrzasnęła Kazum wylądowawszy na klifie..
- Tylko chciałam zwrócić twoją uwagę. Jak widać całkiem skutecznie. – rzekła pani błękitnego płomienia.
- Mogłaś mnie zabić! – krzyczała dalej. Azula przewróciła oczami.
- Sama cię szkoliłam, więc wiedziałam, że się uratujesz, a nawet jeśli nie… To upadek czułabyś jak prawdziwy, ale to byłby tylko ból. Nic by się twojemu ciału nie stało, najwyżej dostałabyś zawału serca… ale w twoim wieku to raczej nieprawdopodobne – tłumaczyła jak niezbyt rozgarniętemu dziecku. Potem zobaczyła bliznę na twarzy Kazumi.
- Kto ci to zrobił. – zapytała twardo z groźbą w głosie, gotowa zabić sprawcę z całą rodziną.
Kazumi spuściła wzrok.
- To Hitomi, pokazałam jej co potrafię i to ją rozwścieczyło. Chciała mnie okaleczyć… Potem namówiła matkę do wyrzucenia mnie z domu… Przez to, że z mojej winy porwano Changa. – mówiła cichutko.
Azula przyglądała się jej zaskoczona, a potem wybuchła szczerym, gromkim śmiechem.
- Cię to bawi?! – zapytała dziewczyna wściekła na „mentorkę”.
- Oczywiście. Przez te wszystkie lata radziłam ci ich zabić. Mogłabyś to zrobić cicho i niepostrzeżenie. Nikt by niczego nie podejrzewał. Ale ty byłaś litościwa. „Nie będę nigdy taka jak ty!”. I co z tego masz? Cierpienie i poniewierkę. I wcale mi cię nie żal. Zawsze mówiłam, że żaden dobry uczynek nie ujdzie karze. Mam nadzieję, że wyciągniesz z tego wnioski na przyszłość. – rzekła z rozbawieniem.
- Jesteś potworem. – wyszeptała Kazumi. Księżniczka drgnęła, jakby to ją poruszyło. Popatrzyła w przestrzeń zamyślona.
- Nie ty pierwsza i nie ostatnia mnie tak nazywasz… Świat jest pełen potworów… Może jednak powinnam odwiedzić twoją siostrę? Sprawić, aby cierpiała tak jak ty… Lub może nie? Ona ma potencjał… Choć nie, rodzinę trzeba chronić… Dzieją się wielkie rzeczy. Pewne sprawy wymykają się spod kontroli i muszę dopilnować, aby nowe i dawne zło nie rozpętało czegoś strasznego… Więc na razie mogę być trochę zajęta… – rzekła w zamyśleni. Na niebie pojawił się błękitny smok, wielko i straszliwy. Przeleciał obok Azuli i odleciał w dal…
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 19-02-2022 o 18:43.
Slan jest offline  
Stary 18-02-2022, 20:36   #1072
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Przed Sępem

- Łącznik chodzi Pani o Mistrza Z ? W sensie że potrzebujecie czegoś osobistego jako kotwicy żeby mógł się połączyć ze mną na planie astralnym ?- Po chwili namysłu wyciągnął z za koszuli prosty kolczyk z brązu na rzemieniu - To był prezent od mojego pierwszego chłopaka jego kolczyk, noszę to jako talizman już z dekadę sądzę że przesiąkło moim rezonansem duchowym

Gdy zatrzymali się w mieszkaniu Migmar zebrał swój smutnie mały dobytek dwa mundury policyjne w tym galowy (może się przydać do podszywania się ), strój mnicha w którym uciekł z Zakonu, jego ukochany garnitur z jedwabiu, trochę bielizny, koszul, spodni piżamowych które kupił po dostaniu pierwszej wypłaty.

Miał ochotę się rozpłakać, oddał klucze Daichiemu - Jest opłacone z góry za kilka miesięcy na posterunku może być potrzebne żeby w sekrecie przechować świadka albo nie wiem odespać kaca ? Niech używają wedle potrzeb- Poprosił.

- Wiem że pójście do Sępa z Panem Panie Dachi to spore ryzyko dla mojej przykrywki ale dziękuje boję się tego człowieka i ogólnie całej tej sytuacji... Ten skorumpowany polityk prosił żebym przypomniał panu o jakieś umowie zanim się zaczęło z ambasadorem a morderca o martwych oczach co zabił przy mnie dwóch ludzi kazał przekazać pozdrowienia dla Pana Marko - Dodał zanim znów zapomni.

U Sępa

Na wizytę u lichwiarza założył czarny garnitur w poprzeczne białe prążki i podobne spodnie kupił w sklepie z używaną odzieżą a poprzedni właściciel był od niego grubszy więc strój ciut na nim wisiał ale Migmarowi to odpowiadało łatwiej było o schowanie broni.

[MEDIA]http://i.pinimg.com/564x/85/d8/6a/85d86a2b25204628d1a6fcc00a28d2fc.jpg[/MEDIA]

- Zgadza się Panie Wodnik Pan jak zwykle dobrze poinformowany czasami dostaje się propozycje nie do odrzucenia- Powiedział siląc się na pozę obojętności następnie wyjął z kieszeni kwadrat GO i pstryknął nim w kierunku lady gwizdnął melodyjnie Tkając w ten sposób powietrze a kostka która leciała wprost na Sępa uderzyła o blat przygnieciona podmuchem powietrza robiąc fikołka przed lichwiarzem - Szefowa kazała Panu to przekazać... Patrzcie państwo już po ósmej - Powiedział z umiechem.
 
Brilchan jest teraz online  
Stary 19-02-2022, 20:21   #1073
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
List Kazumi
Na koniec listu od Kazumi, Tkacz Ziemii napisał
“Następnym razem to TY zrzuć ją z klifu i spytaj ją jak się podobało. To jest Twoje ciało, a ona jest pasożytem. Po drugie- jak daje takie rady to niech uwzględnia, że własne rady jej również dotyczą. “

Przed wyruszeniem w drogę…
Daichi spróbował ogarnąć dzieci. Kohaku polecił nie uszkodzić za bardzo Hidekiego. Tobia znalazł tłumaczącego coś Rinowi:
- To nie powinno być bardziej SZA!
-Sza?
-No jak Shou Tka to jest głównie SZA! Szuru- Szuru. Tur. Szuru-Szuru. SZA! Lub SZUCH -Szu. Tutejsze Tkanie jest bardziej GBACH! Trach. GBACH!
-Tutejsze?
-No wujek Daichi. I Kohaku….
-A twoje?
-Kszsz. Kszsz. KSZUCH!
-Aha…
-Jak możesz tego nie rozumieć?!
-Dziwnie tłumaczysz…
-Ten… No… Ojciec mówi, że to łatwiej idzie na wdech wraz z pobieraniem. Wtedy Kszsz…Jak wypuszczasz oddech jest KSZACH!!
-Kszuru- kszuru… Tata! Rusza się! Zobacz! Rusza się!

Kaburagi uznał, że może na trochę zostawić swoją dzieciarnię (swoje dzieci+ Tobio) wśród tych Duchostrażników. Miejsce było w miarę bezpieczne, trzeba będzie jeszcze spotkać się z Kazumi oraz wyglądało na to, że Tobiowi idzie trening z Rinem. Chłopakowi z Pustyni wyjaśnił, że Solniczka załatwi mu wsparcie finansowe na czas pobytu w Aqua Porcie. Resztę jak kwaterunek trzeba będzie omówić. Jak również nadal trzeba nadal zadzwonić do Sugi.

Przed Sępem
- Migmar nie wiem czy tobie mówiłem, ale już dawno chciałem przywalić Sępowi. Nagromadziło się powodów. Marko pewnie nie ucieszą takie pozdrowienia…
A w ogóle…. Czemu musiałeś się tak ubrać? Już i tak cię widział w stroju policyjnym…A klucze… Najwyżej ulokuje się tam Tobia? I nie chodzi tylko o to, że jestem ojcem 14-letniej córki, a on chłopakiem. Ja ledwo znam dzieciaka osobiście. W po za tym to moja córka się na niego wkurza ot tak. Kto wie czyjemu bezpieczeństwu trzymanie osobno się przysłuży?


U Sępa
- A co? Ktoś nas zapowiadał? -Kaburagi zaczął pobierać materiał na zbroję.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 20-02-2022 o 06:55.
Guren jest offline  
Stary 19-02-2022, 21:43   #1074
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Przed Sępem

- Całkiem dobry pomysł Tobio to miły dzieciak Pan Marko i Aiko będą mieli na niego oko- Pokiwał głową - Co do garnituru tak ubierają się gangsterzy z Republic City w filmach staram się wczuć w rolę jak aktor albo zawodnik Pro Bendingowy niektórzy grają rolę tego dobrego lub złego czasem się zmieniają w ten sposób publika się nakręca na tej samej zasadzie ja z obiecującego młodego policjanta i bohatera zmieniam się w łotra i zamachowca który od początku miał za zadanie wywołać wojnę... - Uśmiechnął się i wyglądał naprawdę młodo, trochę przypominał Rina kiedy opowiadał ojcu o swojej pasji.

Po chwili ciężko westchnął - Pozwala mi to na moment zapomnieć ile gnoju wszystkim narobiłem martwię się jak to się odbije na Panu panie Dachi, Komendancie Gendo, ludziach z posterunku, tej miłej kobiecie która nas szkoliła... Tak bardzo skrzywdziłem Ikki! Ja po prostu w tamtej chwili myślałem że nie zasługuje na to żeby być szczęśliwy widziałem tylko kolejnego wrednego człowieka przy władzy w postaci ambasadora i rozum zakryła mi furia dopiero gdy miałem miecz przy jego karku zacząłem myśleć o konsekwencjach - Zgarbił się i wlepił wzrok w podłogę.

- Chcę żeby moja głupota i lekkomyślność wydała owoce i pomogła awatar Korrze - Dodał cichym głosem.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 19-02-2022 o 21:46.
Brilchan jest teraz online  
Stary 20-02-2022, 17:03   #1075
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Aiko udała się do pomieszczenia z telefonem. Wykręciła odpowiedni numer i czekała, aż po drugiej stronie ktoś odbierze. Niestety, nic nie mogło jej przygotować na to, co usłyszała.

- Przepraszam, ale mamy problem. Była ucieczka z więzienia. Bardzo wiele duchów naraz uciekło i biło się dwóch strażników naraz i… Dawać gaśnicę! – krzyczano.

Cholera! Było wszystkim, co pomyśłała, Odłożyło szybko słuchawkę i pobiegła z powrotem, tam, gdzie jej koledzy z pracy i pani Asami czekali.

- Problem! - krzyknęła, wbięgnąwszy w zgromadzenie – Duchy z Mgielnej Straży uciekły! Dużo duchów! I pożar, pożar tam wybuchnął! - zrelacjonowała szybko, gestykulując energicznie – Musimy tam pójść i im pomóc, to nie wygląda dobrze! Błagam, szybko!
 
Kaworu jest offline  
Stary 20-02-2022, 17:16   #1076
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- O kurczę pewnie Vaatu Awatar uciekł! Skoro Avatar jest łącznikiem pomiędzy światem duchów i ludzi to mroczna wersja pewnie ma dość sił żeby dodać duchom energii jeżeli ma kontakt z duchem poprzedniego Vaatu Avatara Unalagiem może umieć podładowywać negatywnie duchy! Aiko ma racje trzeba biec im pomóc! Nawet jeżeli będą chcieli mnie potem aresztować boję się też że skończy mi się czas i zaczną obcinać palce kelnerowi, ale nie mogę zostawić ludzi bez pomocy- Migmar chwycił w dłoń trąbkę i laskę bojową i zaczął biec do wyjścia.

Zanim zdążył się ruszyć Asami złapała go za chochoł - Całego świata nie uratujesz a zobowiązałeś się pomóc Korrze Panie Dachi przypilnujcie go

Muzyk tylko skinął głową, zgadzając się z dziedziczką, zawsze był porywczy.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 24-02-2022 o 19:55. Powód: Edycja po uzgodnieniach z MG
Brilchan jest teraz online  
Stary 25-02-2022, 19:22   #1077
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
U sępa.
Stary chwycił kostkę.
- Dużo wiem panie… Kaburagi. Sępy mają bystry wzrok o czym pan wie…Tą kostkę można otworzyć tylko tkając cztery żywioły.. lub mając czterech tkaczy, Moto! – zawołał i zza zaplecza wyszedł młody zezowaty mężczyzna.
- Pomożecie? – zapytał sęp.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
Stary 26-02-2022, 07:59   #1078
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Jorogumo uprzedziła go, że przyjdę, nie ma w tym żadnej mistycznej tajemnicy czy sekretnych źródeł- Migmar odpowiedział Daichiemu wciąż kryjąc się za maską staroszkolnego gangstera.

- Mamy tu jednak o wiele ciekawszą zagadkę... Zawsze wydawało mi się, że tka pan ziemie a te wszystkie zegary dublują za arsenał tkania metalu... Ja Tkam Wiatr, Mój towarzysz ziemię, czyżby Wodnik nie było jedynie przezwiskiem a wielce szanowny Pan Moto tkał ogień ?
 
Brilchan jest teraz online  
Stary 27-02-2022, 17:52   #1079
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Z Migmarem przed wyruszeniem w drogę
- To dziwna sprawa jak często ludzie robią coś paskudnego w imię dobrych intencji. I czy ja mogę ci robić wyrzuty, Migmar? Uciekając z moich domowych koszar zostawiłem tam 2 braci. A nie spytałem ich nawet czy chcą uciec? Bo i czy mogłem liczyć na ich lojalność?
Dla ciebie przynajmniej nie minęło 25 lat tylko noc. Wciąż możesz coś naprawić. Zasklepić zadane rany zamiast blizn.


U Sępa
- O tej zapowiedzi to był sarkazm... - skwitował Daichi. -Nie będę komentował oczywistości ksywy "Wodnik" zważywszy na moje własne. Ani jak bardzo przez to zapomniano o pana imieniu... - odruchowo pomyślał o tym, że znowu nie pamięta jak ma na imię facet znany mu jako "Solniczka".

- W każdym razie - rozumiem, że Moto Tka Ogień? Ale czy coś będę miał z tego otwarcia?
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh

Ostatnio edytowane przez Guren : 27-02-2022 o 17:59.
Guren jest offline  
Stary 28-02-2022, 19:00   #1080
 
Slan's Avatar
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Sęp uśmiechnął drapieżnie.
-Jestem z plemienia wody… poniekąd, ale moja świętej pamięci mateczka była tkaczką wody z pustyni… – popatrzył znacząco na Daichiego.
- Tak, Moto tka ogień. Jego kuzyn był Kiedyś chłopakiem szwagra mojego bratanka. Czyli jesteśmy bliską rodziną. Zaczynamy?
Jeśli się zgodzili, każdy z nich kolejno skał niszcząc miniaturowe zamki. W końcu otwarło się pudełeczko i wypadły z niego trzy kawał obsydianu. Sęp złożył go w malutki nożykokluczyk.
- To dla panienki Asami, a to dla Lady Jorogumo. Zaliczka była szczodra od obydwu pań, ale za lepszą mapę trzeba dopłacić. – podał niewielką mapę z zaznaczonymi pięcioma lokacjami, jedna nieopodal skrzącej wyspy…

Wcześniej
- Po za tym. – dodała pani Sato – Vatar jest w głównej bazie Straży, fortecy znajdującej się w opuszczonej kopalni złota w Górach Szarych, na północy Republiki. Pani Aiko, niech pani pojedzie do więzienia, może w ramach służby.
- Moim zdaniem, będą tam aplikować Vatarowi sądy a… – zaczął Hdeki.
- Nie kończ! – zawołała Kohaku zasłaniając uszy Rinowi.
- …Astralne. Co ty sobie na kami pomyślałaś. – zapytał Hidek podejrzliwie.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:19.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172