Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2022, 23:56   #130
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Guwernantka pociągnęła powolny łyk kaffy próbując usilnie, aby jej szczęka nie uderzyła z hukiem o podłogę. Dopiero, gdy uzyskała panowanie nad sobą zdecydowała się odłożyć filiżankę i napełnić usta delikatnym ciastkiem. Kaffa sama w sobie była wyjątkową atrakcją, ale takie ciastka jadła drugi raz w życiu. Co to za gniazdo żmij, w które wdepnęła?

Wlepiwszy wzrok w gustowne wyposażenie starała się kątem oka śledzić rozmowę obu osób. Sama zaś szybko zbierała myśli. Gustaw w jej głowie bombardowany był właśnie bardzo sprzecznymi uczuciami. Był z całą pewnością mężczyzną wyjątkowym i ponad wszystko nadawał się na partię dla takiej panny jak Magritta, ale jednocześnie coś mówiło jej, że powinien pozostać samotny… niemniej jednak nie powinno się w żadnym wypadku mówić niczego złego na tego wyjątkowego bohatera, nawet jeśli miałoby chodzić o zerwanie tej rodzącej się relacji.

Roz chrząknęła, czując, że pomimo wypicia prawie całej filiżanki pobudzającego napoju zaczyna boleć ją głowa.

- Szlachetna Pani jak zwykle ma rację. Młode dziewczęta łatwo tracą głowę, choć muszę przyznać, że Panienka Magritta pomimo nieco porywczego charakteru, jak mówiłam cieszy się niezwykłym rozsądkiem. Nie śmiem oceniać planów jakie Pani mieć może wobec Panienki niemniej edukacja to cenna rzecz, którą wynosimy z domu rodzinnego. Język zaś estalijski, którego ją uczę przyda jej się wielce, a i nad bretońskim jestem gotowa z nią pracować, gdy nabierze odpowiedniej biegłości w tym pierwszym.

- Czy byłaby możliwość udzielić Panience lekcji dziś wieczorem lub jutro? Przebywając w odosobnieniu mogłaby ten czas poświęcić na coś pożytecznego w przerwach, gdy nie będzie zastanawiać się nad swoim postępowaniem?


- Tak, tak, oczywiście. Estalijski, tak, dobry pomysł. - odparła Hrabina, ewidentnie już przejęta otrzymanymi wiadomościami. Roz zrozumiała, że wizyta dobiegła końca.

Po spotkaniu podążyła szybkim krokiem na spotkanie z Galebem, chcąc przekazać mu w możliwie ukryty sposób najnowsze nieciekawe wieści.
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 01-03-2022 o 20:17.
druidh jest offline