Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-03-2022, 08:47   #16
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Lanwin nie lubił krwi, nie lubił zabijać, ale jak miał wybierać życie swoje czy życie zbójców - wybór był oczywisty. Po oddaniu strzału umazany krwią na szczęcie nie swoją, starał się wyprowadzić grupę jak najdalej stąd.
Osobiście nie żywił urazu dla ludzi będących z Serig, był prawie pewien, że ci z którymi teraz przyszło im walczyć przyczynili się do zawalenia kopalni.

Ból głowy w napływie adrenaliny ustał całkowicie, zdolność trzeźwego myślenia również powróciła. Biegnąc byle dalej od pogożeliska i zasadzki wypatrywał w lesie oznak następnej zasadzki. Nic jednak nie zauważył.

- Tu niedaleko są duże skały w lesie, powiadają że pozostałość po wojnach gigantów, można by tam zasadzkę zrobić jeśli będą nas ścigać. - zaproponował - Nie jestem strategiem ani silnym wojem, ale może ci bardziej obeznani w walce będą mogli to jakoś wykorzystać - zaczął się tłumaczyć czując zażenowanie.

Lanwin nie lubił dużo gadać, raczej był odludkiem gdyby nie słowa ojca i matki ~ Pamiętaj byś zawsze był zadbany i nie stronił od ludzi jego życie pewnie potoczyło by się inaczej. Po śmierci najpierw ojca, później matki nie trafiłby do strażników dróg ani do wojska ale to były dawne czasy pomimo że sam Lanwin miał dopiero osiemnaście lat.

Naładował pistolet i obtarł się kawałkiem płaszcza, nie znosił zapachu ludzkiej krwi, ten jednak był wszechobecny.

- Możemy też skrócić drogę i wybrać trasę przez wąwóz głupców, tyle że ostatnio dużo padało i może być tam ślisko - zaproponował raz jeszcze i umilkł czekając na reakcję przymusowych współtowarzyszy.


82 - 81 - 25 - 89 - 48
 
Feniu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem