Przed pójściem do Sępa
Zanim opuścili czynszówkę Migmar nakreślił krótki list do Hidekiego i wsunął kartkę pod drzwi mieszkania, które zajmował z siostrą.
Tobio zajmie na jakieś czas moje mieszkanie przypilnuj, żeby nie zrujnował ani nie sprowadzał żadnego szemranego towarzystwa albo nie urządzał burd
Ufam ci!
M.
U Sępa
Słysząc sumę, którą podał lichwiarz Migmar wybuchł gromkim śmiechem
- Czy naprawdę Pan myśli, że mam taką kasę !? Jakbym miał taką fortunę to wykupiłbym sobie pardon od Króla Portu i ruszył w świat jako gwiazdor prasy bulwarowej! Niestety suma którą zaoferowałem to wszystko, co mam, sądziłem że zechce Pan sobie dorobić na boku, bo zagadnienie mnie zainteresowało dziękuje za waszą pomoc - Ukłonił się Wodnikowi ściągając kapelusz.
- Praktycznie nic ale to w sumie dobrze i tak mogę umrzeć niedługo więc wolę zainwestować w Chrupko przynajmniej pójdzie na zbożny cel... Może odwiedzimy ten lokal ? Wiem że jestem ścigany ale mam kilka godzin zanim zaczną kaleczyć kelnera chciałbym coś zjeść a i mój duchowy kompan się ucieszy - Poprosił odpowiedając szeptem na pytanie Daichiego.