Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2022, 12:51   #79
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Zakończenie sesji

Moi drodzy, przemyślałem wczoraj i dzisiaj na spokojnie uwagi Elenorsara i doszedłem do zbieżnych z nim wniosków. Mam wrażenie, że sesja dotarła do punktu przeciągnięcia i najpewniej nie da się jej już reanimować z impetem porównywalnym do fazy startowej (zwłaszcza, że teraz siłą rzeczy scenariusz wszedłby w fazę dungeon crawlera z minimalną ilością interakcji między graczami, a w zamian sporą pulą kostkowania). Jednocześnie wymyśliłem sposób, dzięki któremu uda nam się zamknąć ją od strony fabularnej w logiczny i elegancki sposób tak, by spiąć całość przygody. Tym samym proszę, aby nie dopisywać już niczego w wątku fabularnym, ja umieszczę tam jeszcze wpis finałowy.

Oczywiście jest mi szkoda, że nie udało się ukończyć tego scenariusza - i biorę całą winę za niepowodzenie na siebie. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom, w szczególności zaś Jenny i Elenorsarowi, którzy włożyli w przygodę ogrom serca i dali się poznać jako rewelacyjni gracze. Prowadzić dla Was było prawdziwą przyjemnością.

Co do samej fabuły, pozwolę sobie zdradzić kilka niespodzianek. Pierwszą z nich jest osoba specjalisty Purcella. Jak zapewne zauważyliście, jego zachowanie było nieco dziwne, a brak wiedzy na temat interioru tendera zastanawiający - po wejściu na pokład okrętu zauważylibyście szybko rosnącą dezorientację Purcella, a jej powód byłby prozaiczny: prawdziwy Purcell już dawno nie żyje, zginął na pokładzie kapsuły ratunkowej zastrzelony przez Manuela Cardoso, przedstawiciela Weyland-Yutani grającego z Wami od początku w kotka i myszkę. Jeśli o genezę wydarzeń na zaopatrzeniowcu chodzi, Amerykanie mieli z W-Y porozumienie, w ramach którego zobowiązali się przekazać korporacji próbki jednego z patogenów Inżynierów w zamian za elementy technologii Yautja (dla nas znanych potocznie pod nazwą Predatorów). Coś poszło jednak nie tak i wskutek błędu ludzkiego patogen uwolnił się jeszcze na pokładzie zaopatrzeniowca doprowadzając do katastrofalnego w skutkach skażenia całej jednostki. Delegacja W-Y podjęła próbę ucieczki na własną jednostkę, ale została zniszczona przez Amerykanów próbujących desperacko zatrzeć ślady transakcji i walczących jednocześnie bezskutecznie o zapanowanie nad patogenem.

Raz jeszcze pragnę wszystkim serdecznie podziękować za ogromny wkład i zaangażowanie w sesję. Nie był to zły scenariusz i sądzę, że w pierwszej fazie gry (przed popadnięciem w marazm) naprawdę dobrze nam szło.
 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
Ketharian jest offline