- Witaj Panie - Rasgan wystąpił krok na przód z postanowieniem przedstawienia siebie i reszty drużyny przybyłej z Turamem. - Pozwól, że się przedstawię. Jestem Rasgan z Krwi Elfów. Ta urocza niewiasta, to wspomniana wcześniej przez mości Turama Luinehilien. Ayden - elf wskazał na gladiatora - to nasz przywódca i zaufany Turama, tak jak Pani Luinëhilien. To zaś jest Mildran, jeden z bohaterów Turama. Jest mi niezmiernie miło poznać tak znanego i szanowanego astrologa. - elf skłonił się nisko, po czym zręcznie wycofał się tyłem na swoje poprzednie miejsce i poczekał w milczeniu na odpowiedź astrologa. Nie godziło się przemawiać pierwszemu przed starszymi (choć kto wie, czy elf nie był starszy od krasnoluda) nie mniej, Rasgan był tutaj gościem, więc wolał zachowac się jak etykieta każe. A etykieta każe przywitać się i przedstawić, a następnie czekać na ruch ze strony gospodarza.
__________________ Szczęścia w mrokach... |