Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2022, 14:30   #1
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Przygoda w drugiej edycji Pathfindera

Jakiś czas temu skończyłem pierwszą sesję PF 2e. Ci, co dotrwali do końca mówili, że było okej, więc zastanawiam się nad kolejnymi sesjami w tym systemie.

Chciałbym zebrać zdania na temat tego, co interesuje Was najbardziej. W planach mam parę scenariuszy, ale chciałbym tutaj usłyszeć, za co się zabierać. Możliwości są następujące:
  1. Gotowy jednostrzał od Paizo, np. Lion’s Lodge albo Sundered Waves, Postacie zaczynają na poziomie wymaganym przez jednostrzał, czyli np. 5 dla Sundered Waves i na takim pozostają. Na forum to gra na 3-6 miesięcy.
  2. Gotowa kampania wydana przez Paizo, np. Age of Ashes, Abomination Vaults albo Extinction Curse. Postacie zaczynają od pierwszego poziomu. W przypadku forum, jest to gra na bardzo, bardzo długi czas (dwa, trzy lata lub więcej) z wieloma awansami postaci. Podzielilibyśmy kampanię na parę części, pomiędzy którymi dobieralibyśmy graczy, ponieważ realistycznie, nie wszyscy dotrwają
  3. Homebrew, czyli przygody, które piszę ja. Te chciałbym poprowadzić od jakiegoś wyższego poziomu, np. 5 albo 10 i przejść 2-3 poziomy. Gra na średni dystans, czyli parę-paręnaście miesięcy. Próbkę takich przygód możecie znaleźć w zakończonej sesji w PF2, czyli Szepty pośród drzew ([Pathfinder 2e] Szepty pośród drzew).

We wszystkich tych opcjach będziemy grać w settingu Golarionu, a ten jest rozległy i zróżnicowany. Jest w nim miejsce na dungeon crawl (Varisia, Góry Pięciu Królów, Wyspa Kortos czy w zasadzie niemal każdy zakamarek, gdzie są jakieś ruiny), przygodę miejską (Almas, Absalom), horror i dark fantasy (Ustalav, Molthune), kampanię wojenna (Nirmathas, Molthune), pływanie pod piracką banderą (Morze Arkadyjskie i Środkowe) czy czego dusza zapragnie.

Tworzenie postaci zostało znacznie uproszczone dla PF2, więc będę zachęcał do stworzenia karty właśnie od zera. Jeśli jednak nie znasz mechaniki, a będziesz chciał zagrać, to tak, jak w poprzedniej sesji, dopuszczę używanie gotowego szkieletu wydanego przez Paizo.

Tempo będzie takie samo, jak poprzednio: tydzień odpisu dla graczy, natomiast jeśli chodzi o mnie, to zazwyczaj udawało mi się odpisywać dla wszystkich w 48 godzin i takiego tempa zamierzam się trzymać. Walki będą odgrywane na doku, gdzie będę prosił graczy o krótki wpis fabularny lub deklarację, co robi postać.

Jestem także otwarty na Wasze pomysły. Najważniejsza dla mnie jest informacja, kto by w ogóle był zainteresowany graniem, oczywiście
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem