- Myślałem, że chodził o bycie uzdrowicielem z powołania i dobrym człowiekiem... Zaiste w dziwnych czasach żyjemy kiedy państwowy alchemik jest uważany za coś zwykłego, ale proszę państwa może kontynuujmy tą rozmowę w pociągu ? Mniejsze zagrożenie, że ktoś podsłucha albo zobaczy coś, czego nie powinien - Rzekł Samuel i biorąc swoje bagaże wsiadł do wagonu. |