Tak, najpierw wagony, potem miejsce spotkania tego amerykanina.
Kilka pytań do MG:
1) Co z psem? Czy mógłby robić za psa przewodnika dla Yusufa - raczej czysto fabularny smaczek, niż coś autentycznie użytecznego
2) Te znalezione szczury to 1 punkt głodu dla wszystkich, czy dla Uta który ma "Farmera", byłoby więcej?
3) Jak wyglądamy czasowo? W najgorszym przypadku, da radę obskoczyć wszystkie miejsca? Czy mamy nastawiać się i planować kolejną noc w tunelach, czy raczej wyjdziemy jeszcze dzisiaj na powierzchnię?
Mimo tego, że nam ta walka/scena zajęła tygodnie, to in-game chyba niedawno wstaliśmy, szybko znaleźliśmy bunkier z pomocą psa, no i samo starcie też nie trwało chyba godzinami
4) Co z paranoją Navaho? (mam nadzieję, że tym pytaniem się nie sabotuję
)
5) Ammo do karabinu jeszcze jest, czy już wystrzelałem wszystko?