Thorug puścił obcego, a jego twarz złagodniała na powrót. W głębi czuł jednak, że historia Neda ma zbyt mało szczegółów i jest zupełnie niewiarygodna. Od tej pory bacznie śledził ruchy oswobodzonego podróżnika.
Kompanom półork przypomniał spokojnie, że ich głównym celem przybycia do domu alchemika było odnalezienie młodego Sterna. Odnalezionego nie należało zostawiać na podłodze w piwnicy. Paladyn samodzielnie udał się przygotować zwłoki do drogi. |