I dla tego też pisałem, iż postęp następuje, ale wolniej niż się wszystkim zdaje, a to z powodu współistnienia magii i techniki. Osobiście posuwając akcję do 3522r uznałem, iż technika jest na poziomie mniej więcej wojen napoleońskich. Magie ograniczyłem w ten sposób, iż coraz trudniej jest zebrać wymaganą moc, coraz mniej jest jej na świecie, ale nie jest tego przyczyną rozwój kościoła leczy zanikanie powolne chaosu. Głównym złym są u mnie hordy goblinoidów tworzące zwartą strukturę plemienną pod wodzą Gurbuga Krwiopija. Krasnoludy Chaosu to już wymierająca rasa pozostało ich już tylko około stu i są coraz starsze. Wymierają. A jeśli chodzi o mechanikę magii możesz rzucać wszelkie czary, bo je znasz, problem jest tylko ze zgromadzeniem mocy stosowany jest automatyczny modyfikator -3 do zebranej mocy. Dodatkowo za każde 500 osób uzbrojonych w broń palną w odległości 100m od maga -1 do mocy zebranej, składniki rzadkie coraz trudniej zdobyć i nie można już stworzyć i związać chowańca tylko oswoić i związać.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |