Patrycja opuściła broń w dół ciągle trzymając rękę za drzwiami. Starała się utrzymać gnata w dłoni, choć ciążył okrutnie. Miała nadzieję, że dryblas nie widział jej za dobrze przez szybę, bo inaczej wiedziałby, ze to wszystko to ściema. Punkówa była blada i zwyczajnie przestraszona. Widziała oczami wyobraźni rozkwaszoną głowę Nowaka, która zmieniała się na Błażejową i Adamową.
"A może kurwa powinniśmy im pokazać nasze moce? Nowak przecież mówił o jakiejś umowie..." - przypomniała sobie, ale jakoś nie wierzyła żeby teraz to już miało większe znaczenie.