Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2022, 18:49   #110
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Komenda Metropolitalna NC (7 listopada 2021, godz. 07:50)

Kapitan de Soto splótł razem palce obu dłoni spoglądając na swych podkomendnych, rozparł się wygodniej w fotelu. Kiedy Voronin skończył referować sprawozdanie, zapadła krótka chwila niezręcznej ciszy.

- Dawno już nikt nie przedstawił mi tak szczegółowo biegu spraw, detektywie Voronin - powiedział w końcu komendant tonem tak doskonale neutralnym, że jego uwaga mogła być równie dobrze komplementem jak i przytykiem. Różnokolorowe diody na obłej powierzchni chromowanego banku danych wszczepionego w bok czaszki mężczyzny migotały rytmicznie zdradzając pełny sprzęg mózgu z oprogramowaniem PolNetu.

- Co do wraku furgonu, wpłynęła już w tej sprawie opinia kapitana Franklina z wydziału prewencji Strefy - ciągnął dalej de Soto - Laboratorium twierdzi, że pobrali w nocy wszelkie możliwe materiały dowodowe. Nie widzę uzasadnienia dla akcji przewozowej wraku.

- Ale sir... - milczący dotąd Richard podniósł się na dźwięk słów kapitana z krzesła - Furgon sam w sobie jest dowodem.

- Nie zaprzeczam, panie Stones - kiwnął głową de Soto ogniskując swe spojrzenie na drugim śledczym - Nic jednak nie wskazuje na to, by do czegokolwiek jeszcze mógł nam się przydać. Odrzucam wniosek o jego przewiezienie do komendy, rachunek korzyści i strat dowodzi jednoznacznie braku zasadności takiej operacji w Strefie.

Richie zasępił się słysząc decyzję przełożonego, ugryzł się jednak na czas w język nie chcąc prowokować niepotrzebnego zatargu.

- Sprawa wygląda na dość nietypową, zwłaszcza potencjalny motyw sprawców oraz zniszczenie przez nich łupów - oświadczył de Soto - Czy dokonali już panowie oględzin mieszkania ofiary? Chociaż to jedynie delikatnie zarysowana hipoteza, być może jest on w jakiś sposób mocniej powiązany z całą sprawą?

Pumba otworzył usta chcąc skomentować uwagę komendanta i wspomnieć o własnych odczuciach względem osoby zabitego ochroniarza, ale Stones ubiegł go również tym razem.

- Zaplanowaliśmy to na dzisiaj, panie kapitanie - oznajmił Tygrys - Właściwie mieliśmy tam pojechać prosto ze Strefy, ale nie chcieliśmy, żeby pan zbyt długo czekał na nasze sprawozdanie.

De Soto obdarzył Richarda przeciągłym wieloznacznym spojrzeniem, skinął po chwili głową z aprobatą i uniósł uprzejmym gestem dłoń wskazując nią na drzwi swojego gabinetu. Pojmując, że spotkanie właśnie dobiegło końca, trzej policjanci podnieśli się z wygodnych krzeseł.

A potem zastygli w bezruchu widząc zmieniający się wyraz twarzy przełożonego. Komendant przechylił w bok głowę, przymknął oczy zmieniając jednocześnie ułożenie palców dłoni w sposób nakazujący gościom pozostanie w miejscu. Jego mina oraz leciutko zamglone oczy zdradzały intensywną pracę koprocesorów neuralnych przesyłających przez mózg duże ilości danych.

- Jedźcie natychmiast do mieszkania ofiary - powiedział nieco zachrypniętym głosem de Soto, odzyskując trzeźwość spojrzenia i wbijając wzrok w twarze podkomendnych - Macie ograniczone protokoły dostępowe, dlatego nie otrzymaliście pełnej informacji na temat Stevena White. W naszej sieci znajdują się okrojone dane. Pełna wersja została utajniona na progu federalnym.

- Federalne Biuro Śledcze czy jakaś agencja bezpieczeństwa? - zapytał z nutą nagłej ekscytacji Stones - Jakaś klauzula pozwalająca rozpoznać powód utajnienia?

- FBI - potwierdził z niezadowoloną miną de Soto - Muszę się z nimi skontaktować. To na razie wszystko, panowie. Skoncentrujcie dochodzenie na osobie Stevena, to nie może być zbieg okoliczności. Sprawdźcie jego mieszkanie, przesłuchajcie znajomych. Raportujcie o wszystkim na bieżąco. Chcę znać każdy, nawet pozornie błahy szczegół. Możecie odejść!
 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
Ketharian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem