| Być może nie był to najlepszy pomysł na jaki wpadł. Być może nie był to jego najlepszy lub tez być może los bądź też układ gwiazd mu dziś nie sprzyjał.
Sprowadziło się to do tego, że wyszedł prosto na linię strzału i zaliczył bezpośrednie trafienie. Siła uderzenia z tej odległości aż do przesunęła o krok i wydarła mu resztki oddechu z płuc. Pociemniało mu w oczach i zanim zdążył dobrze poczuć ogrom bólu stracił przytomność i padł na podłogę jak długi.
Jego stan był krytyczny.
__________________
Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. A co jest drugim. Biały Wilku?
- Nie ma przeznaczenia - jego własny głos. - Nie ma.
Nie ma. Nie istnieje. Jedynym, co jest przeznaczone wszystkim, jest śmierć. |