Tristan uzupełnił strzały i przeglądnął dobytek bandytów, szukając jakichś dokumentów. Bardzo w oko wpadł mu scyzoryk i kompas, ale postanowił pogadać na ten temat z Ladynem jak tylko będzie okazja.
Gdy już ustalili kwestie łupu i "znaleźnego" stwierdził. Trzeba by zająć się trupami, nie wiem czy dobrze jest ich zostawić tak by rozszarpały je dzikie zwierzęta. Wiem, że to bandyci ale nie wiem kto ich później w tym gąszczu znajdzie? |