Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2022, 13:40   #127
Kaworu
 
Kaworu's Avatar
 
Reputacja: 1 Kaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputacjęKaworu ma wspaniałą reputację
Diana i Ed

Agentka Empress patrzyła tylko z wyższością na Eda i Dianę. Za to agent Smith był bardzo rozmowny.

- O nie, szczeniaku, nie. Nie zdejmiemy Ci obroży i nie, nie wrócisz sobie do swojego wymiaru. Teraz jesteś oskarżony o przestępstwa federalne i tak długo, jak będziesz, zostaniesz pod naszą opieką. Obroża zostaje, a na Ciebie czeka cela, w której sobie poczekasz. Będziesz tak miał łóżko i kibel... oraz dużo, dużo czasu, by się zastanowić nad swoim własnym postępowaniem. Zawsze powtarzam, że wam, szczeniakom, tego tylko potrzeba. Zobaczysz, gówniaku, bardzo szybko powrócą Ci dobre maniery.

- Oczywiście, masz prawo do adwokata - dodała Empress, patrząc na Dianę neutralnym spojrzeniem - Póki on nie przyjedzie, będziecie siedzieli w areszcie.

I rzeczywiście, zaprowadzono ich do aresztu. Za szarymi, wytrzymałymi drzwiami czekały na nich dwa łóżka, sedes - niestety, nie było jak się zasłonić przed współlokatorem (czyżby "drobna" złośliwość agentów?) - i niewiele więcej.

Po kilku godzinach przybyła prawniczka. Miała na sobie kremowy, oficjalny ubiór składający się z rajtuz, średniej długości spódnicy i marynarki. Jej blond włosy były spięte w kok, z którego wystawał niesforny kosmyk włosów z przodu jej twarzy, nosiła także okrągłe, druciane okulary. Jej niebieskie oczy patrzyły ciepło i współczująco na swoich klientów.

- Witajcie, jestem Anastazja Kowalski, prawniczka. Powiedziano mi, że chcecie mnie widzieć. Zapoznałam się z aktami sprawy i wiem, o co jesteście oskarżeni. Możemy porozmawiać? - spytała w sposób, który nie był niegrzeczny.

Dean

Ted Dallen wziął parę głębokich oddechów i przesunął drżącą ręką po włosach. Spojrzał przez chwilę w róg pomieszczenia, po czym syknął - W cholerę z tym... - po czym podszedł do tego miejsca. Był tam niewielki barek, z którego wyciągnął szklankę. Wsypał do niej brzęczące kostki lodu, po czym nalał sobie sporo złotawego płynu z jednej z butelek. Następnie wypił drinka jednym haustem.

- Zazwyczaj nie piję, ale... - wyjaśnił, nieco zakłopotany - Co zaś do Eda i Twojej przyjaciółki, nie wiem co mogę zrobić. Jeśli dojdzie do rozprawy przed sądem, to zapewnię mu najlepszego możliwego prawnika, ale póki trwa postępowanie przygotowawcze, nie mogę zbyt wiele. Oczywiście, nawet tutaj prawnik może coś zdziałać, ale... kurwa mać! - przeklnął szpetnie - Opluł funkcjonariusza AEGIS! Na służbie! Mamy dowód, że pił alkohol, a jest nieletni! Nie wydali im też tego całego Mephista, a Diana jest oskarżona zapewnie o ten wybuch piekielnego ognia... wszystko, co mogło pójść źle, poszło. To nie wygląda dobrze... - jego ręce znów zaczęły się trząść...

- Ale masz rację, nie możemy tutaj czekać. Chodź, podwiozę Cię do kwatery głównej AEGIS.

W między czasie Dean dodzwonił się do swojej siostry.

- Hm... tak, tak... - zaczęła sapać, w przerwach między stukaniem w klawisze - Wybacz, jestem zajęta. Każdy post miał inne IP, z komputerów prywatnych. Są zaskakująco dobrze chronione, to nie wygląda na robotę amatora. Ale były publikowane prawie w tym samym czasie. Jestem pewna, że był jeden użytkownik, który za tym wszystkim stoi. Jak się tylko przełamię przez zabezpieczenia, to poznam jego IP po logach. Sorry że nie dzwoniłam, od jakiegoś czasu siedzę nad tym i nie mam głowy do niczego innego. Te zabezpieczenia są serio dobre, wiesz? Chciałabym poznać osobę, która je postawiła... - zaczęła mruczeć do siebie, dalej frenetycznie uderzając w klawisze.

- To co, Dean, jedziemy? - spytał Ted, podchodząc do drzwi windy. W jego ręce były kluczyki od auta - Czy może chcesz pojechać ze swoją babcią? Kim ona w ogóle jest? Prawniczką?
 

Ostatnio edytowane przez Kaworu : 05-04-2022 o 13:48.
Kaworu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem