Mharcis z uwagą zapoznał się z treścią listu. Fakt, że Ameiko nie pojawiała się w gospodzie wydawał mu się na tyle znaczący, że doskonale rozumiał Bethanę. Dodatkowo fakt, że mogło to mieć coś wspólnego z goblinami, podnosił wagę wydarzenia. Faktycznie trzeba było to sprawdzić.
Słuchając jeszcze rozważań towarzyszy, zaczął zbierać się do wyjścia. Możliwe, że część z nich miała rację, a możliwe że nie mieli jej wcale. Według strażnika mieli za mało informacji, żeby cokolwiek zakładać.
-Rownie dobrze może to w ogóle nie być jej brat tylko sposób, żeby wyciągnąć ją ze Smoka. Nie ma co gdybać. Chodźmy to sprawdzić.