Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2022, 16:48   #126
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Oberik przysłuchiwał się wymianie zdań i informacji. Nie dziwił się zbytnio, że Anathem został przez ludzi uznany za winnego na podstawie samego wyglądu. Zastanawiał się, co robił wraz z Zakonem w tym miejscu. Natomiast po głowie kręciło mu się jedno pytanie. -Nie sądzicie, że rozsądniej byłoby wysłać wieści, by ofiary tych morderstw były pod stałą obserwacją, lub zniszczone? - To mogła być mało popularna sugestia, zwłaszcza dla Brana, więc usunął się z pola widzenia, by dolać gorącego cydru do kubka.


Gdy szedł z kolejną parującą porcją bliżej kominka, usłyszał rozmowę dwóch mocno poobijanych krasnoludów. Ostatnio brodaczy coś za często spotykały wszelakie problemy, bo usłyszał jak mówili coś o bestii z gór, której ledwo co uszli z życiem. - Panowie, wybaczcie, że się tak wtrącam bez zaproszenia. Jestem Oberik, zwiadowca z Dobrego Miodu, ostatnio w tamtych stronach zaczęły krążyć pogłoski o śnieżnych wilkach. Możecie opowiedzieć co was tak poturbowało i gdzie to było? - Mężczyzna jeszcze nie wiedział, czy bardziej chce sprawdzić to miejsce, czy się go wystrzegać, ale warto było mieć je na uwadze.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline