Otworzył oczy i jedyne co był w stanie ujrzeć to kolor czerwony. Powoli zaczął rozróżniać kształty. Poczuł ogromne pragnienie i ból w szyi. Żyję? - zapytał szeptem samego siebie. Rozejrzał się i ujrzał swych towarzyszy. Podszedł do stolika, na którym stały kielichy. Podniósł jeden z nich do ust i przechylił, wypijając zawartość. |