Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2022, 22:02   #178
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Wioska Wypas, ranek 21 shnyk-ranu

Nie wypadało zignorować spostrzeżeń Gnolla, jakimkolwiek językiem przekazywał swe wnioski. Nie wypadało z uwagi na potężną sylwetkę barbarzyńcy, ale i na całkiem możliwą rację. Czarodzieje pokiwali głowami przerywając na chwilę swe oględziny zwłok. Ich uwagę przykuła mieniąca się zaklętymi w tęcze promieniami słońca, które nieoczekiwanie przebiło chmury.

- Co to jest?
- W kurcie zawikłał, un nim by jeszcze kościeńcem ostał. Głupie to, choć błyskotla. - rzucił kulkę Milcarrowi. Żebrak nawykły do nonszalancko rzucanych przez panów srebrników bez trudu pochwycił przedmiot. Kula nie była szklana, ale jak zważył w dłoni kryształowa.

- Dokładnie oszlifowany kryształ górski, krystaliczny kwarc - wyjaśnił Allen uczepiony ręki półorka, widać mocno zainteresowany ciekawostką. Tymczasem trzymający w dłoni przeźroczystą kulkę Milocarr zacisnął pięść. Delikatne mrowienie przeszyło nerwy, uczucie zakończyło swą wędrówke na aparatach zmysłów, nosie, oczach, uszach. Zobaczył, poczuł, usłyszał szum, melodię skowronka, przedmiot był magiczny.

Magia wydawała się intencjonalna, ledwo krok od zrozumienia. Półork zdjął z ramienia torbę, wygrzebał w niej tubę i zaczął wertować pergaminy. Wydobył ten z objawieniem natury przedmiotu. Niełatwy w użyciu zarówno dla niego jak i dla Elfa czar kleryczny. Allen uparł się, żeby to on podjął próbę.

Podczas jak cherlaki bawili się szklaną kulką, Bhurrek wyczuł, że od strony lasu zbliżyła się grupa Wrgów. Wiedział gdzie są, ale żaden nie miał odwagi pokazać się mu na oczy. Krążyły cztery.

Wymieniając wskazówki czarodzieje odczytali magiczny pergamin z intencją poznania tajemnicy kryształowej kulki. Przedmiot okazał się wiadomością, a żeby ją odczytać należało posłużyć się znakiem gildii. Przytknęli przedmiot do skórzanej kury trupa i spojrzeli przez kryształ na run.

Słonce schowało się za ciężkie chmury, ale ciemności, które ich otoczyły były innej natury. Z mroku tak głębokiego jak czarna dusza katańskiego inkwizytora wyłoniła się postać. Twarzy jej pod kapturem nie sposób było dojrzeć. Zlękli się w pierwszej chwili wszyscy, a Węszymorda już łapał maczugę.

- Szamanie Sporyszu Dziędzierzawo, powierzam ci tą chwilę przyszłości, kiedy wrócicie zdecydujesz co z nią zrobisz. Obłożona jest szyfrem tego co wkrótce napotkasz, innych czeka ułuda. - przemówił cień

Jeszcze większe było zaskoczenie Ostragarczyków, kiedy czerń rozwiała się razem z postacią w zwykłe chmurne popołudnie. Poszukiwacze opuścili skraj lasu i powrócili do kamieni z figury, raz jeszcze się im przyjrzeli. Figura stworzona była ponad tydzień temu, później uaktywniona, a jaj części rozkopane przez bydło.

Wnikliwi badacze raz jeszcze odszukali zwiędłe linie mocy. z pewnością jeden z czarów przypominał ciemną stronę księżyca, ale dotyczył koniunkcji o wiele rzadszej. Przypuszczalnie rocznej. Inne przywoływały mrocznego sługę, a jeszcze inne były prawdopodobnie zmartwiaczeniem.

Wyczerpawszy możliwości postanowi wrócić do wieży. Zarażone bydło wciąż skupiało się wokół posiadłości Victora. poganiacze wyjechali na pastwiska doglądając ocalałych stad, część pozostawał blisko wzgórza, czasem udawało się im zlikwidować jakąś chora krowę. Atakowali głównie z dystansu używając kusz i oszczepów. Chłopi zaczęli gromadzić się przed stodołą Graba.

Ostragarczycy powrócili do wieży, gdzie Milcarr zajął się identyfikacją maski, zaś Allen misy. Gnoll niebotycznie się nudził. Misa okazała się przedmiotem do łączności z świątynią Katana w stolicy, wystarczyło nalać wodę, zakląć zwierciadło i czekać aż z drugiej strony pojawi się akolita. Maska była jeszcze ciekawaszym przedmiotem pozwalała kontrolować, a przynajmniej powstrzymywać niższe typy martwiaków, ale wymagała silnej woli.

Wymieniali informacje i posilali nieco, bo dzień zawitał na dobre, choć nie osiągnął jeszcze zenitu, kiedy ktoś zadudnił w wrota wieży. W pierwszej chwili przybysze spięli się, ale szybko zorientowali, że do wrót dobija się młoda dziewuszka widziana wcześniej krótko w oknie Victora. Ostrożnie, bo podejrzewając podstęp wciągnęli młódkę do wieży.

Dziewczyna wydawała się poruszona i prosiła o pomoc, bo jej pan powróciwszy wczorajszego wieczoru, zachowywał się inaczej.
- Był brutalny i wyrzucił mnie z komnaty, zamknął się w swym obserwatorium na szczycie willi i postawił przed drzwiami strażnika, nigdy tego nie robił wobec mnie. Widziałam, że ściskał jakąś książeczkę, nie zwróciłabym uwagi, ale znam go dobrze, to cny człek i honorowy. Ratujcie pany, wyście mądrzy, byłam u was w stodole i sługa wasz powiedział mi gdzie was szukać. Schował się przed opasami na stercie siana.

- A tyś jak tu dotarła? - pytał podejrzliwy półork
- Przez tajemne przejście i nasmarowałam się ziołami, żeby mnie chore bydło nie wyczuło, znaczy - speszyła się - to nieżywe. Mam jeszcze dwie porcje.

Lecimy do przodu. Wybaczcie tą rozbudowana animację waszych postaci. Panna może zaprowadzić was do posiadłości Victora na niskie piętra. Sugeruje użycie mikstur i czarów ukrycia życia. Twierdzi, że z jej oblibieńcem dzieje się coś złego. Możecie też udać się do Gromby, do poganiaczy, lub do chłopów, lub oczywiście zostać w wieży, jak i zbiec. Wydaje się, że nikt nie zainteresował się waszej w niej bytności, chłopi mają większe problemy.

Misa - nalewasz wody, zadajesz intencje z którą z pięciu wskazanych świątyń chcesz się skontaktować i czekasz.
Maska - trzeba wykonać test sugestii, tym trudniejszy jak długo się ją nosi i czym większe profity chce się uzyskać. Standardowo działa jak aureola dobra na martwiaki, czyli nie mogą nic noszącej postaci zrobić, podczas skupienia można próbować przejąć kontrolę na martwiakami z typów od 1-5, ale to dodatkowy trudniejszy test sugestii.

Pytania do dziewuszki? Czekam trochę na wasze deklaracje i ciągnę dalej.

 
Nanatar jest offline